środa, 30 maja 2018

Nie tylko Boże Ciało

Na Boże Ciało
Majowe świty pachną słodko,
gdy słońce radość intonuje;
brzask się zakrada w moje okno,
obłoki stroją się w purpurę.
Rozwieszam na nich swoje wiersze,
w odcieniach różu im do twarzy,
wiatr je potarga zwiewnym gestem,
by mogły lepiej się rozgwarzyć
ciepłotą uczuć, którą z rana
chciałam cię dzisiaj obdarować.
Melodia wersów delikatna,
refren powtarza się w dwóch słowach.
A kiedy dzień na dobre wstanie,
usłyszysz z góry lekki poszum;
strofy miłością rozśpiewane
sfruną do ciebie, jak puch z topól.
Ewa Pilipczuk
Majowy czas upływa bardzo szybko. Staram się w jednak w tej codziennej gonitwie zatrzymać się, rozejrzeć się i zachwycić tym czym dookoła czaruje nas majowa natura.
Miło jest móc nacieszyć się kolorami i zapachami kwiatów, zielenią drzew i trawników, porannym śpiewem ptaków. Każdą chwilę chciałabym zatrzymać na dłużej. Jednak z tygodnia na tydzień wszystko dookoła w przyrodzie się zmienia. Podobnie jak w naszym życiu. Bzy już przekwitły, spadają płatki akacji, nie ma już nieśmiałych konwalii..... Na szczęście są zachwycające barwą i zapachem piwonie, a także moje ukochane irysy. Punktualnie jak co roku na moje imieniny zakwitają róże.
Ale to wszystko się zmienia, biegnie do przodu. Dlaczego nikt i nic nie chce się zatrzymać? Żyjemy w miastach, codziennie wykonujemy praktycznie te same czynności, ale brakuje nam czasu aby zatrzymać się i zastanowić dokąd to nasze życie zmierza. Gonimy za sukcesem, pieniądzem i zapominamy o rzeczach ważnych. A przecież czasami tak mało nam do szczęścia potrzeba. Wystarczy uśmiech, dobre słowo,. zapach kwiatów, szum wiatru...
Może powinnam zatrzymać czas i wszystkich biegnących do przodu? A może wystarczy tylko wyrzucić wszystkie zegary, bo chwili raczej nie złapię?
A może to ja powinnam uciec do miejsca, gdzie czas płynie wolniej, a może po prostu zatrzymał się? Ale czy jest takie miejsce na ziemi, gdzie nie ma wyścigu szczurów i człowiek żyje w zgodzie z naturą? Może jutro w prezencie imieninowym powinnam pojechać do takiego miejsca?
Chcę uciec daleko stąd,
Tak gdzie nikt mnie nie znajdzie...
Tam gdzie nikt mnie nie zna...ucieczka.jpgDlaczego? Bo tam będę szczęśliwa!
Poszukuję...
Bo wiem, że gdzieś jest moje miejsce,
Bo wiem, że ono będzie dla mnie szczęściem...
Bo wiem, że będę tam sama...
A oni? Ich tam nie będzie!
Chcę uciec daleko stąd....
Tam gdzie nikt mnie nie pozna...
Tam gdzie nikt mi nie zada cierpienia...
Dlaczego? Bo tam będę szczęśliwa!
Znalezione w Internecie
Niedługo czerwiec w pełni rozdzwoni się białymi i fioletowymi dzwonkami. Ale to nie jedyne dzwonki, które w tym okresie możemy usłyszeć. Jutro zabrzmią jeszcze te w kościołach oraz na trasach procesji.
Boże Ciało podobnie jak inne święta - Pasterka, Rezurekcja, Droga Krzyżowa... - jest dla mnie czymś doniosłym, a zarazem też prostym.
Piękna jest prosta, polska tradycja, która tak łatwo trafia do mojego serca i jak co roku o różnej jego porze potrafi wywołać łzy.
Boże Ciało zapomniany już czas święcenia roślin. Dla mnie to jedna z najpiękniejszych ludowych tradycji. Dziś kwiaty święcimy głównie 15 sierpnia na Matki Boskiej Zielnej. W dawnych czasach robiono to również w oktawie Bożego Ciała. Obecnie Boże Ciało kojarzy się nam z procesjami. Tylko w niektórych miejscowościach w ostatni dzień oktawy Bożego Ciała przynosi się do święcenia tradycyjne, własnoręcznie uplecione wianki.
Dawniej wierzono, że wianki mają ochronną moc. Dlatego przynoszono je do kościoła przed końcem oktawy, aby wisząc tam, tej mocy nabrały. Potem wieszano je na drzwiach prowadzących do domu, nad nimi lub na ścianach budynków gospodarczych. Często jedna rodzina plotła wiele takich wianków czasem każdy z innej rośliny. Ważne było, aby była ich nieparzysta liczba.
Podkładano je też nieopodal zboża, aby odgonić gryzonie. Wianki szczególne znaczenie miały podczas burz z błyskawicami, powszechnie wierzono, że chronią od uderzenia pioruna. Wówczas kruszono rośliny z wianka i okadzano nimi dom.
Boże Ciało przypomina mi też o przydrożnych, czasem już zapomnianych kapliczkach. Chociaż czasem ktoś, zapewne bardzo prosty, o nich pamięta, ktoś o nie dba starając się uczynić to miejsce jeszcze piękniejszym.
Dlatego nie przeszkadzają mi sztuczne kwiatki, czy też kiczowate figurki. Tu nikt się nie martwi, aby wszystko się razem komponowało, pasowało do siebie. Ważne są uczucia, to co chcemy ofiarować. Zdanie i opinia innych są całkowicie nieważne. Tylko pozazdrościć takiego podejścia do życia, bo przecież my wszystko robimy na pokaz, aby tylko inni to zaaprobowali. Prości ludzie, wychowani w tradycyjnej wierze wydają się być lepsi od nas, żyjących w zakłamanym świecie.
Dlatego staram się wykorzystać każdą możliwość, aby uczestniczyć w takim prostym misterium. To mnie dowartościowuje, ale także przenosi w inny lepszy świat.
Każdego dnia staram się odmówić przed snem prostą modlitwę. Tak wiem, mamy tyle pięknych modlitw, jednak jak często je „klepiemy", automatycznie przesuwamy paciorki różańca i myślami jesteśmy gdzie indziej? Nie możemy się więc wówczas dziwić, że nasz Anioł nas nie słucha.
A przecież proste słowa są najszczersze, wypływają prosto z serca. Prosta prośba jednoczy ludzi i sprawia, że Bóg nas wysłucha.
Moja babcia, często przy codziennych pracach śpiewała pieśni religijne. Jeszcze o tylu latach jej głos dźwięczy mi w głowie. Ponoć prosta wiara śpiewa, a śpiewając modlisz się dwa razy. Może powinnam zacząć naśladować moją babcię, aby prosta tradycja rodzinna nie zaginęła? Przecież czasem wracając z kościoła często nucę usłyszane tam pieśni. Dlaczego więc nie przynoszę ich do domu? Może dlatego, że nie mam ich tam komu przekazać dalej? Ale przecież czy to jest najważniejsze? Czyż nie modlę się dla siebie, po to, aby być wy słuchaną przez Kogoś tam na górze? Chciałabym nauczyć się takiej prostej wiary, którą miała moja babcia.
Kapliczka
W przydrożnej kapliczce
zatrzymał się Chrystus,na dłużej
przymyka powieki
znużony po długiej podróży
On dla nas się trudził
i przy nas się zechciał zatrzymać
odnalazł swe miejsce
wśród ludzi co są jak rodzina
Gdzie każdy życzliwy
jest zawsze dla swego sąsiada
przystanie, przysiądzie
by chwilę zwyczajnie pogadać
Więc dobrze też będzie
wśród ludzi Synowi Bożemu
tu wszyscy życzliwie
zwracają swe twarze ku niemu
Z miłością wpatrują się
w Jego oblicze niezmiennie
modlitwą na ustach
swój trud uświęcają codziennie
Błogosław nam Panie
z kapliczki przydrożnej, chociażby
pozostań tu z nami
gdzie sercem kieruje się każdy
Nie mamy przed Tobą
nikogo od Ciebie milszego
będziemy w pokoju
dla serca spokoju żyć Twego.
Znalezione w sieci

22 komentarze:

  1. Życzę Ci szczęścia z okazji imienin i odnalezienia swojego miejsca na ziemi, w którym będziesz szczęśliwa.
    Dziękuję Ci za każde słowo. Tak pięknie przypominasz o naszych polskich tradycjach. O niektórych rzeczach nawet nie wiedziałam.
    U Ciebie to jest prawdziwa uczta dla ducha !!! Lubię tu wracać, choć ciągle czasu niewiele. Buziaki posyłam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie to nie świat jest zakłamany, ale ludzie, a nawet mnóstwo tych, których uważamy za wierzących.
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam twoje posty...
    Życzę Ci wiecznego pokoju w sercu...
    Wianki niosę każdego roku na zakończanie oktawy Bożego Ciała, a z procesji zabieram gałązkę z ołtarza.
    Pobliską kapliczką też się opiekuję, bo kocham to miejsce...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogę się podpisać obiema rękami i dodać jeszcze dwie nogi) pod tym, co napisała w pierwszym zdaniu moja przedmówczyni. Fantastyczne są Twoje posty, ten także, choć nie wierze w żadnego boga i przywołane święto nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Po prostu piszesz bardzo... klimatycznie.
    Tymczasem chciałabym zapytać o coś innego: czy jeżeli nie podobają mi się kicz i bohomazy, jakimi są wspomniane przez Ciebie kapliczki, to oznacza z mojej strony obłudę i robienie czegokolwiek na pokaz? No bo tak jakoś by to wynikało z tego, co napisałaś, a ja akurat wyrażam swoje zdanie szczerze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego Najlepszego w Dniu Imienin Ci życzę:)
    Lubię kapliczki przydrożne, zwłaszcza takie w polu, przy lesie, na rozstaju dróg, nie takie unowocześnione.
    Co do świąt kościelnych, to prawda, że tradycja i uroczystość świąt potrafi złapać za serce, ale tak naprawdę wiarę trzeba mieć w sercu, nie na pokaz, na zewnątrz. Śpiewanie jak najbardziej popieram, i nie tylko kościelnych pieśni, wszystkie piosenki, melodie, które czujemy sercem są śpiewaną modlitwą. Świat się śpieszy, ale my nie musimy biec razem z nim. Nie wybiegam tak daleko - do święta w sierpniu, o którym piszesz. Cieszmy się każdym dniem, każdą godziną, żeby to dostrzegać trzeba zatrzymywać się świadomie, a wtedy okazuje się, że miejsce spokoju mamy w sobie, w swoim sercu, tylko w pośpiechu zapominamy o nim. Pozdrawiam Ismeno:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę wszelkiej wspaniałości. Obyś znajdowała swoje spokojne miejsca na pięknej ziemi. By piękno kwiatów zawsze było z Tobą.
    W tym zabieganym świecie, każdy jak tylko chce może zwolnić na dzień, na chwilę przystanąć obejrzeć się wokół siebie.
    Uśmiechnąć się do drugiej osoby. Pozdrawiam serdecznie Ismeno.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety, w tym roku nawet natura przyłączyła się do wyścigu zapominając, jak bardzo roślinom potrzeba trochę deszczu...

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najlepszego z okazji imienin. Niestety źyjemy w bardzo szybkim tempie i często nie starcza nam czasu aby się zatrzymać i zadumać, chyba nie ma takiego miejsca aby czas płynàł wolniej. Polskie tradycje są ładne,ale nie zawsze je obchodzę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem, kiedy w końcu wypadają te Twoje imieniny - 30 czy 31 maja? Jakoś niejasno to sprecyzowałaś. W końcu zapomniałam, bo u mnie nie ma tradycji obchodzenia imienin i spóźniłam się z życzeniami - daruj, proszę :) Niech Ci życie będzie zawsze przyjemnym!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czołem!
    Rytuały są ludziom potrzebne, aby wierzyli w porządek świata. A idealnie jest wtedy, gdy wpływają na to, że ludzie są lepsi. Szczególnie dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkiego najlepszego z okazji Imienin!!! By zapach kwiatów nigdy nie mijał, by krople majowego deszczu odbijały kolory tęczy, by czas tak szybko pędzący nie smucił i by życie nigdy nie traciło swego piękna..

    OdpowiedzUsuń
  12. Z okazji imienin życzę Ci wszystkiego, co najlepsze. Niech świat, los, ludzie zaskakują Cię pozytywnie i obdarzają szczęściem, miłością. Niech się spełnią Twoje marzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem, jakie imię nosisz, ale dla Ciebie jest ten wiersz, na który czekasz...

    Konwaliowe melodie
    Zawirowało w mojej głowie
    zakręciło się od upojnego zapachu
    zatańczył świat zasypany bielą
    rozdzwoniły się dzwoneczki
    w ukrytym sercu lasu
    wystawiły białe główki
    by poszukać słońca
    rozchyliły płatki mokre od porannej rosy
    chcąc osuszyć konwaliowe serca
    które Bóg rozrzucił w gęstwinie lasu
    i w odwiecznych pragnieniach człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konwaliowe melodie to tytuł ale w komentarzach blogger troszkę zmienia formę.

      Usuń
  14. Boże ciało u nas? Zwykłe. Żadnych strojów regionalnych, żadnych
    starodawnych obyczajów. Na mszę, przejście ulicami i tyle. Bardzo
    żałuję, że mieszkam w rejonie, który ma w sobie po części ze wszystkich
    regionów ale tak naprawdę jest nijaki, niczym, bez tradycji, bez
    kultury, jest bo jest... Kaszuby, ślązoki, górole - to jest dopiero
    piękne...

    OdpowiedzUsuń
  15. co do Bożego Ciała to jako dzicaik musiałam chodzic na procesje. Nie przepadłam za tym . Duzo ludzi , przeważnie było gorąco i duszno bo w BC zawsze pada :)
    Z mamą stroiłam okna i balkon.
    Zawsze z mamą chodziłam na procesje , która kończyła oktawę BC. Początek procesji przechodził pod oknami domu mojej babci. Piliśmy tam Kawę , jedliśmy smakowita babeczkę upieczona przez Babcie i Cioteczkę a potem dochodziliśmy do procesji.
    Na końcu każdej mam kupowała mi rury.:):)
    Potem pieszo przez Cytadele do domu.
    Dobre to były czasy. Teraz nie mam żadnej tradycji związanej z tym świętemtem :(
    Przeważnie jesteśmy na działce.
    To na tyle co do tradycji :):)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zawsze prostota jest najlepsza, w słowach, czynach, gestach...
    Przestałam być religijna w rozumieniu wielu katolików, ale moim mottem jest maksyma: dobrzy ludzie są po prostu dobrzy, niezależnie od religii... liczą się serce i dusza, a nie wielkie słowa na pokaz.
    Pozdrawiam upalnie:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkiego co najpiękniejsze z okazji Imienin. Zasmuciło mnie zdanie: "Przecież czasem wracając z kościoła często nucę usłyszane tam pieśni. Dlaczego więc nie przynoszę ich do domu? Może dlatego, że nie mam ich tam komu przekazać dalej?" W najprostszy sposób opowiedzenia o samotności. A opowieść o tradycji Bożego Ciała i wiankach, poruszająca.

    OdpowiedzUsuń
  18. Boże Ciało.....sporo osób wyjeżdża z miasta, co uważam za prawdziwe błogosławieństwo - może to dziwnie zabrzmi, ale uwielbiam wyludnioną Warszawę. Cisza, spokój, ulice wydają się jakby czystsze. Aż miło wyjść na spacer. Oczywiście wierni uczestniczą w tym dniu w procesjach, czy to organizowanych przez własne parafie, czy też w nieco większej, wokół Starego Miasta, a później spotykają się w rodzinnym gronie i spacerują po mieście i okolicznych parkach. Jak dopisuje pogoda parki są najbardziej obleganym miejscem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Boże Ciało - msza i procesja do czterech ołtarzy,jednak dostrzegam,że ogólnie teraz mniej się przeżywa ten obrzęd niż kiedyś. Natomiast jest rewia mody.
    Bardzo lubię polne dróżki,śpiew ptaków i łono natury. Bardzo mi brakuje takiego ogrodu:)
    Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrego dobrego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Polska przyroda daje nam chwile wytchnienia, przypomina minione dzieciństwo...Za to właśnie kocham tę naszą ojczyznę:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. W tym roku pierwszy raz nie uczestniczyłam w procesji Bożego Ciała. Tam gdzie byłam w tym dniu nie jest obchodzone. Tylko w niektórych kościołach w niedzielę są niewielkie procesje wewnątrz świątyni.
    Hmm, Włochy mają papieża u siebie, dosłownie na wyciągnięcie ręki i tamtejszy kościół faktycznie jest bardzo przychylny wiernym. Jednak tych wiernych w świątyniach jest bardzo mało.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad