Słowa ojczyste
wiatr piosenkę nam gwiżdże,
szumią kłosy i brzozy, i sosny.
Lecz najmilszym w niej dźwiękiem
polska mowa brzmi pięknie,
słowa, które z tej ziemi wyrosły.
Towarzyszą nam wszędzie,
w marszu, w hymnie, w kolędzie;
i zabawa je rodzi i praca.
Odbijają się w gwiazdach,
ptak je niesie do gniazda,
kiedy wiosną do kraju powraca…
H. Łochocka
Niedawno minął Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego.
O języku pisałam już wcześniej TUTAJ. A raczej o najpiękniejszych słowach nie tylko dla mnie.
Język
jest żywą, stale rozwijającą się formą, która pozwala nam na swobodne wyrażenie swoich myśli i jasną
komunikację. Ale czy tak do końca to co mówimy, jest dla wszystkich zrozumiałe?
Ostatnio przekonałam się, że nie wszystko rozumiem.
Czy zatem należę do osób określanych mianem boomer?
Z pewnością nie dla wszystkich jest to słowo zrozumiałe.
Używane jest ono przez młodzież na określenie ludzi starszych przynajmniej o pokolenie. Wyraz ten używany jest, by wyrazić ironię.
Osoba tak nazwana, często nie zna omawianego słowa i nawet nie wie, że jest wyśmiewana, obrażana. Ludzie określani jako boomerzy/boomers zazwyczaj do końca nie zrozumieją współczesnego świata i wszelkich zachodzących w nim zmian. Głównie społecznych i technologicznych. Nie podążają za najnowszymi
trendami, trzymają się swojej prawie już minionej rzeczywistości, do której są przyzwyczajeni. Często tęsknią za przeszłością.
Słowo boomers pochodzi z języka angielskiego, jest częścią nazwy pokolenia określanego
jako baby boomers. Są to osoby urodzone w latach 1946–1964, czyli w okresie
powojennego wyżu demograficznego.
Ta definicja jednak wyklucza mnie z tego grona:)))
Ale czy te ramy określone w latach są sztywne?
Spytałam mojego bratanka, czy można określić mnie tym słowem. Odpowiedział bardzo taktownie. "Nie da się powiedzieć jednoznacznie. W pewnych zachowaniach jest ciocia pewnie boomerem, a w pewnych zapewne nie". Bardzo dyplomatyczna odpowiedź, tak jakby się mnie bał i nie znał.
"OK,
boomer" - to krótka wypowiedź mająca na celu szybkie zakończenie rozmowy z boomerem.
Wyraża niechęć do poruszanego tematu i chęć niewdawania się w dalsze szczegóły. Wyrażenie używane jest przez młodzież, kiedy starszy rozmówca narzeka na współczesność, wspomina dawne czasy... Tak, to wyrażenie jest pogardliwe, ironicznie...
Młodzież
lubi się wyróżniać wyglądem i zachowaniem, ale też językiem. Często posługuje
się zwrotami, które sama wymyśla. Najczęściej jednak bazuje na słowach, które przekształca, by brzmiały bardziej nowocześnie.
Słowa
Biegną – nikt nie myśli,
czy w obuwiu odpowiednim.
może żagiel im potrzebny?
Toczą się – czy prostą,
gładką drogą?
Słowa nasze przecież
padać także mogą.
Gdy padają – czy nie tłuką
się boleśnie?
Żadne skargi swej wyszeptać
nawet nie śmie
wiernie co dzień do nas wszystkich
przywiązane –
słowa –
dobre, uroczyste i zwyczajne…
B. Bauer
Skąd
właściwie młodzież bierze te wszystkie słowa? Najczęściej są to po
prostu zapożyczenia lub neologizmy, które zyskały popularność w sieci po
publikacji jakiegoś materiału, po obejrzeniu filmu, gdzie zostało użyte. Jego użycie jest często
uwarunkowane określonym kontekstem komunikacyjnym, znajomości kontekstu którego, możemy mieć trudność
ze zrozumieniem sensu danego słowa lub powiedzenia.
Młodzież tworzy własny język, aby
pokazać także, że jest on niezrozumiały dla niewtajemniczonych. Pozwala na pewien czas uniknąć
kontroli dorosłych. Jest to także wyraz buntu młodych ludzi, ich
niezależności.
Ale przecież od zawsze wszystkie zapożyczenia lub neologizmy powstawały w podobny sposób. Nawet jak nie było współczesnych mediów.
Język mówiony rozwija się wraz ze społeczeństwem. Polszczyzna ma duże możliwości słowotwórcze i od dawna silny wpływ miały na nią
inne języki. Dużo mamy zapożyczeń z języka łacińskiego, niemieckiego, angielskiego, francuskiego, włoskiego.... Mogłabym jeszcze wymieniać, ale nie jest to temat na dzisiaj.
W "Wielkim słowniku ortograficznym PWN", który
ukazał się w 2019 roku, pojawiło się aż 3 tysiące nowych
słów, wśród nich typowe dla języka młodzieżowego.
Wiele osób zastanawia się zapewne co one oznaczają.
Jakie są zatem inne najczęściej używane słowa przez młodych ludzi?
- śpiulkolot - miejsce spania,
- baza - wyraz aprobaty, pozytywnych emocji, bycie sobą, bycie pozytywną osobą".
- cringe - żenada, wstyd
- elo – zamiennik “cześć”,
- essa - okrzyk radości,
- ez - coś łatwego,
- fejm - popularność,
- foliarz - określenie na osobę lubiącą teorie spiskowe,
- gitówa - świetnie,
- jesieniara - dziewczyna, która przesadnie kocha jesień,
- kto pytał? - pytanie wyrażające brak zainteresowania treścią danego komunikatu.
- leming – osoba, która powiela bezkrytycznie informacje zaczerpnięte ze źródeł masowego,
- lol – śmiech, często wyraża zaskoczenie, zdziwienie, niedowierzenie,
- łymyn - żartobliwe określenie kobiet zachowujących się nieracjonalnie
- mrozi - reakcja na coś żenującego,
- naura - na razie,
- NPC - osoba, która zachowuje się i ubiera jak inni,
- oddaje - opłaca się,
- odklejka - stan oderwania od rzeczywistości, osobę która nie rozumie, co się dzieje lub jest nieobecna myślami,
- onuca - sprzymierzeniec Rosji w wojnie z Ukrainą, osoba, która usprawiedliwia działania agresora
- pogchamp - wyraz entuzjazmu, podekscytowania połączonego z zaskoczeniem,
- rel - czuję to samo,
- sheesh - wyraz zaskoczenia, zdziwienia,
- sus - podejrzany,
- sześćdziesiona - donosiciel,
- twoja stara - odpowiedź na dowolną wypowiedź
- zodiakara - dziewczyna mocno wierząca w znaki zodiaku (a chłopaki w to nie wierzą?)....
Mogłabym tak jeszcze długo wymieniać.
Na szczęście znam od dawna sporo takich słów pochodzących ze współczesnego słownika młodzieży. Choćby: sztos, dzban, dziaders, zaorane, dymy, chad, xd, żal, rozkminić...
Niektóre z tych słów używane również dawniej teraz nabrały innego znaczenia.
Profesor Jan Miodek pisze:
W moim
domu rodzinnym używało się potocznego czasownika kminić – „kłamać, bujać,
kręcić, wymyślać, opowiadać głupstwa, bzdury” (najczęstszy był chyba zwrot nie
kmiń! – „nie opowiadaj, nie kręć, nie zmyślaj, nie bujaj”). Od czasu do czasu
mówię tak do dziś. Jak widać, młodzi użytkownicy polszczyzny używają kminienia
i rozkminienia w innych kontekstach znaczeniowych, choć kminienie „wymyślanie”
trochę się pokrywa ze znaczeniem tej formy obecnym w moim języku.
Młodzieżowy
język odzwierciedla świat, w którym żyją młodzi ludzie. Internet, media
społecznościowe.... Komunikacja w sieci pełna jest skrótów i współczesnych
hieroglifów w formie emotikonek i gifów. Obrazują one często dużo
więcej niż słowo pisane oraz pokazują emocje. Ale o tym może innym razem,
Język polski ewoluuje bardzo szybko. Wiele nie tylko osób starszych często ma
problem ze zrozumieniem nowo powstałych słów. Nawet mój bratanek przyznaje, że czasem nie nadąża za nowościami i musi sięgać do słownika.
Brak
dbałości o zachowanie czystego języka polskiego może być niebezpieczny. Naturalnie dzieci na lekcjach zawsze będą uczone poprawnych wyrażeń, jednak na przerwach i poza szkołą już nie.
Nastanie jednak taki moment, że ta młodzież za kilka, kilkanaście lat będzie mieć swoje dzieci, które na pewno będą mieć swój własny język.
Czy nasz język polski zniknie kiedyś? Bo któż jeszcze mówi: kanka, haczka, gzik, ryczka, leberka, narychtować, oblec, repeta, szneka z glancem...?
Jak wracałam z wakacji u Dziadków, to w szkole też nie wszyscy rozumieli co mówię:)))
Nawet teraz komputer krzyczy, że nie ma takich słów i podkreśla mi je na czerwono. I człowiek zastanawia się, gdzie jest błąd. Sprawdza jeszcze raz, ale przecież jest dobrze napisane. Skoro zatem komputer nie zna już takich słów, to co się dziwić młodzieży, dla której jest on wyrocznią? Czy te bliskie nam, dawne słowa przetrwają?
Przenośnie
Lodowate są mrozy gdzieś na Labradorze.
Lodowate jest wnętrze domowej lodówki,
lodowate są w styczniu zbocza Gubałówki.
Przyznam, że mnie ten problem ciekawi szalenie,
dlaczego lodowate jest czasem spojrzenie?
Zieleń jest barwą liści, a czasem pończoszek,
zielona bywa ławka lub pocztowa skrzynka,
są też zielone żaby, jest zielony groszek,
zielona nić jedwabna, zielona podpinka.
Ale jak to się dzieje – kto na to odpowie,
że i człowiek niekiedy ma zielono w głowie…
R. Pisarski