piątek, 22 marca 2024

Pospolita, czy jednak niepospolita?

Pomnę, jak zielone porty mijał kajak śmigły,
Jak mi smakowały "Sporty" nad jeziorem Wigry,
Wieczorami nad namiotem krzyżowałem wiosła,
Ogień rzucał iskry złote, a pod borem rosła:
Moje ulubione drzewo - Leszczyna, leszczyna,
Jak ją za mocno przygiąć w lewo - To w prawo się odgina,
A jak za mocno przygiąć ją w prawo - To w lewo bije z wprawą,
A stara sosna szumi radosna: Brawo, brawo!
Upór, co mi z oczu błyska - Leszczyny dziedzictwo!
Jak mnie do ziemi los przyciska, ona mi szepcze: - Nic to!
A jak prostuję się, wtedy ona - Powtarza mi: - Tak trzymaj!
Moje drzewo ulubione - Leszczyna, leszczyna...
Posiwiała ta Bożenka, w której się kochałem,
Postarzała się piosenka, którą jej śpiewałem...
Lecz znad Śniardw, znad Czarnej Hańczy, znad jeziora Jamno,
Wszędzie, gdzie los ze mną tańczy, wszędzie idzie za mną:
Moje ulubione drzewo - Leszczyna, leszczyna,
Jak ją za mocno przygiąć w lewo, To w prawo się odgina,
A jak za mocno przygiąć w prawo, To w lewo bije z wprawą,
A stara sosna szumi radosna: Brawo, brawo!
Więc ochraniaj ją miłośnie - O każdej dnia dobie,
Chroń leszczynę, która rośnie - Nad Hańczą hen i w tobie!
Chroń tę leszczynę, co wciąż od nowa - Prostuje się zajadła,
Trzeba by cały las wykarczować - Żeby padła...
A Ty, mój zielony borze
Chroń we mnie nadzieję,
Że póki latem jeden orzech
Szczęśliwie się wysieje,
Znów pójdzie z boru w młodniak zielony
I pójdzie z ojca w syna
Moje drzewo ulubione-
Leszczyna, leszczyna...
Wojciech Młynarski
Jak zawsze o tej porze tkam opowieść o drzewie. Długo zastanawiałam się, jakie tym razem ma ono być. O buku ponownie nie napiszę, chociaż to drzewo z Wojsławic zostało właśnie Europejskim Drzewem Roku.  
Chciałam, aby drzewo, które w tym roku opiszę, miało też celtyckie korzenie. Było wiele pomysłów. Długo wahałam się, co wybrać. Jednak dostałam wiadomość od Bratniej Duszyczki, która zna mnie najdłużej, a mieszkającej w małej dolnośląskiej miejscowości i przyszło olśnienie. Przecież to takie oczywiste - Leszczyna.
Leszczyna jest jednym z najstarszych drzew  uprawianych przez człowieka. Obok brzozy jest  pierwszym drzewem, które pojawiło się w Europie po zakończeniu epoki lodowcowej.  Jej owoce były powszechnie wykorzystywane w pożywieniu. Do tego były łatwe w przechowywaniu i transporcie, więc ludy pierwotne rozpowszechniły jej uprawę w trakcie swoich wędrówek. Można było ją spotkać na obszarze dzisiejszej Eurazji i Ameryki Północnej. W krajach o cieplejszym klimacie uprawia się ją od czasów starożytnych.
Leszczyna jest bardzo popularnym drzewem w Polsce zarówno w stanie dzikim, jak i w naszych przydomowych sadach i ogrodach.
Jej gałązki są proste i giętkie. Używane były na wędki, bicze, laski, a także przez różdżkarzy. Dostarczały materiału do wyrobu żerdzi, koszy, elementów płotów i ogrodzeń. Drewno leszczyny doskonałe na węgiel rysunkowy. Dawniej były surowcem do wyrobu prochu strzelniczego. Z pędów leszczyny dzieci robiły dawniej łuki i strzały. Przy pomocy trocin z drewna leszczynowego klarowano ocet i oczyszczano wino.
Leszczyna była traktowana jako roślina magiczna w wielu kulturach. Czcili ją między innymi Rzymianie, Celtowie i Słowianie. Była dla nich świętem drzewem.
Jako roślina magiczna leszczyna cieszyła się wielkim uznaniem Celtów i innych plemion zamieszkujących Irlandię i Anglię.
W Irlandii uchodziła za drzewo święte. Za jej samowolne ścięcie należało oddać krowę, a czasem karano je nawet śmiercią.
W tradycji celtyckiej leszczyna symbolizuje mądrość i inspirację poetycką.
U Celtów leszczynę wykorzystywali druidzi. Z jej gałęzi sporządzali magiczne różdżki. Tradycja sporządzania tych różdżek przetrwała do starożytności. W  Anglii uważano, że posiadanie leszczynowej różdżki może zapewnić niewidzialność. Były też wykorzystywane do poszukiwania źródła wody, skarbów, żył złota. Zaś dwie gałązki tego krzewu związane czerwona nitką i tworzące równoramienny krzyż miały zapewnić przychylności losu. Aby uzyskać gałązkę leszczyny do celów magicznych najlepiej było udać się po nią po zachodzie słońca w dzień święta Samhain. Również w ten dzień w dawnej Anglii orzechy laskowe były wykorzystywane do wróżb miłosnych. Należało przypisać imię ukochanej osoby wybranemu orzechowi, który wraz z innymi umieszczano w ogniu. Jeśli wybrany orzech wyskoczył z płomieni było to znakiem nieudanej miłości, jeśli spalił się oznaczało to płomienne uczucie.       
Według Celtów krzewy leszczyny często rosły przy źródłach czy studniach. Legenda podaje, że święte leszczyny rosły dookoła stawu, w którym pływały łososie. Orzechy spadały do wody, a łososie zjadając je, przejmowały mądrość drzewa. 
Orzechy zawierające mądrość pojawiają się w wielu irlandzkich opowieściach. W Irlandii ich spożywanie miało  umożliwiać nabycie wszelkich umiejętności zarówno w zakresie nauki jak i sztuki.    
Niektórzy badacze twierdzą, że przekonanie o inspiracji i wiedzy, jakie kryją się w orzechach laskowych, ma uzasadnienie. Istnieje teoria, jakoby sporządzano z nich halucynogenny wywar, który pozwalał druidom wygłaszać przepowiednie.
Orzechy laskowe były też składane bogom na ofiarę. Wrzucano je do jeziora lub studni.
 Również Słowianie, otaczali leszczynę kultem. Uznawali ją za żywicielkę i drzewo opiekuńcze, posiadające moc leczenia chorób. Według ludowej tradycji leszczyna może wstrzymać pożar, ochronić dom od ognia. Chroniła przed burzą, a konkretniej piorunami. Może przyczynił się do tego fakt, że tak wcześnie zakwitała, a może to, że nie uderzały w nią pioruny. Dlatego jej gałęzie wtykano w różne miejsca w domu, zatykano na granicy pól, po jednej na każdą stronę świata.
Również wiosną gałązkami leszczynowymi błogosławili nimi bydło wypędzane na pastwiska.
Gałązki leszczynowe były też nieodzownym elementem stosów pogrzebowy, chroniły dusze zmarłych przed czarami. Z tych samych powodów orzechy laskowe wkładano do trumny.
Natomiast spożycie orzechów dodawało sił i zdrowia.
Serbowie uważali leszczynę za drzewo rosnące w Raju. Według jednej z interpretacji leszczyną miało być orzechowe drzewo rosnące w Szczecinie, to święte drzewo wspomniane zostało w Żywocie św. Ottona. Wreszcie, zgodnie z ludowymi wierzeniami, za pomocą leszczyny rozpalono pierwszy ogień na świecie.  Leszczyna pojawia się w legendzie o Przemyśle, założycielu czeskiej dynastii Przemyślidów. Zgodnie z nią Przemysł poganiał nią woły, a następnie zatknął ją w ziemię i leszczyna zakwitła, co w legendzie stanowi wróżbę. W Polsce leszczynę wplatano w dożynkowy wieniec. Po ukończeniu żniw gospodarzowi lub dziedzicowi składało się w darze wianek z orzechów laskowych lub też orzechy przynosiło się na talerzu.
W polskim obyczaju ludowym orzech laskowy podarowany chłopcu przez dziewczynę, miał na celu zniechęcenie go do dalszych zalotów.
Sędziowie na terenach słowiańskich posługiwali się leszczynowymi laskami, które miały pomagać w wykrywaniu przestępców. Była bowiem uważana za drzewo mądrości. Wierzono, że posiada zdolność sprawiedliwego osądu.
Podczas wieczerzy w Szczodre Gody wróżono z orzechów leszczyny, każdy dostawał  cztery orzechy, oznaczające cztery pory roku, które otwierano po kolei, a kto znalazł zepsuty orzech, temu wróżono chorobę w dotyczącej porze roku, otrzymanie pustego orzecha mogło nawet wróżyć śmierć.
W leszczynę nie uderzają też pioruny. Według legendy polskiej leszczyna jako pierwsza spośród drzew udzieliła schronienia Świętej Rodzinie podczas ucieczki przed Herodem. Z wdzięczności Jezus miał obiecać leszczynie, że nigdy nie będą biły w nią pioruny.
U Germanów leszczynowych gałęzi używano podczas kultowej czynności wyznaczania granic danego obszaru. Było to pole wyznaczone na walkę bądź miejsce przeznaczone do wydawania sądów podczas  zgromadzenia. Cztery leszczynowe gałęzie osadzano na czterech rogach takiego pola. W Niemczech wierzono, że pod korą leszczyn kryją się wiedźmy, dlatego też w kościołach mogły znajdować się wyłącznie okorowane gałęzie tych drzew.
 Leszczyna to również drzewo mądrości w innych tradycjach - między innymi nordyckiej, gdzie jest świętym drzewem Thora, oraz rzymskiej, gdzie jest poświęcona Merkuremu.
Motyw leszczyny przetrwał także w baśniach. W Kopciuszku braci Grimm gałązka leszczyny, podarowana dziewczynce przez ojca i zasadzona na grobie matki ma cudowne właściwości.
W mitologii greckiej Apollo odkupił od Hermesa stworzony przez niego flet w zamian dając mu za to dar wieszczenia i kij pasterski. Ten kij, leszczynowa różyczka, miał właściwość uśmierzania sporów i godzenia nieprzyjaciół. Ludziom łatwiej było wyrazić swoje myśli. Laska ta znana pod nazwą kaduceusz przetrwała starożytność w postaci pastorału używanego przez biskupów greckiego kościoła.
Ten kij  miał być, za dotknięciem której przy użyciu ładnie złożonych słów. W ten oto sposób Hermes został królem elokwencji.
Leszczyna
Stoję na skraju bujnej nadziei
w rdzawo-brązowo-złocistych włosach,
wiatr z moich liści dywany ścieli,
a bladym świtem zachwyca rosa.
Zaprzyjaźniona z porami roku
wymieniam szatę zgodnie z pogodą,
mnóstwo orzechów ukrywa lokum,
gdy w blasku słońca świecę urodą.
Stoję wpatrzona w jesienny klimat,
deszcz wpada szeptem między ramiona,
chociaż niebawem zawita zima
i wszelkie żale przejmie korona.
Między dialogiem lasu z naturą
nabieram weny w oddech powietrza,
a uwalniając przyrody urok,
obraz spod powiek zostawiam w wierszach.
Stoję wrośnięta korzeniem w ziemię,
kora ubrała spódnico-spodnie,
z przypływem wiosny odmłodzę zieleń
i znów założę przewiewną odzież.
Choć jestem drzewem, mam czar dziewczyny,
u boku której znajdziesz nurt słowa,
usiądź przechodniu obok leszczyny,
bo tu się budzi poezja błoga.
znalezione w Internecie
Dawniej uważano leszczynę za drzewo, które Bóg specjalnie stworzył dla biednych, których nie stać było na jedzenie.
W Europie zagajniki leszczynowe dostarczały także paszy dla zwierząt.
Wierzono także w jej lecznicze właściwości.
Noszone przy sobie orzechy zapobiegały reumatyzmowi i chroniły przed bólem zębów, a talizmany z gałązek leszczynowych miały uzdrawiać ukąszenia węży.
Wywar z kory stosowano na obniżenie gorączki, febrę i biegunkę. Wywar z kory i liści stosuje się do leczenia żylaków i zaburzeń krążenia. Zewnętrznie  pomaga na ropiejące rany, wypryski i owrzodzenia.
Kotki (męskie kwiatostany) zalewano alkoholem i stosowano jako balsam na świeże rany. Orzechy wzmacniały krew i podnosiły jej ciśnienie.
Leszczyny sadzone są głównie dla jadalnych orzechów. Pod ich łupiną znajduje się białe jądro, które zawiera ponad 60% tłuszczów, w większości nienasyconych, około 18% białek oraz witaminy, żelazo, cynk, potas, fosfor, miedź, magnez. Orzechy laskowe poleca się rekonwalescentom, osobom znerwicowanym, pracującym umysłowo i anemicznym dzieciom.
Z orzechów laskowych tłoczy się także bogaty w witaminy, białko i  składniki mineralne olej. Jest on stosowany w przemyśle spożywczym, farmaceutycznym, farbiarskim i perfumeryjnym. Ma on też zastosowanie kosmetyczne, gdyż na jego bazie wytwarza się kremy do pielęgnacji twarzy i szyi, a w czystej postaci stosuje się go jako olejek do masażu.
Mleczko wyciskane z orzechów laskowych może służyć jako środek na kaszel, zaś wymieszane z pieprzem leczy łzawiące oczy i katar.
Znane są także właściwości radiestezyjne leszczyny.  Zrobiona z niej różdżka służy radiestetom do poszukiwania ujęć wodnych. O tych jej właściwościach pisał już Pliniusz.
Czy zatem leszczyna pospolita jest pospolitym drzewem?
Pod leszczyną
Z kwitnącej leszczyny, prosto na ramiona
rozmodlona wiosna sypie żółtym pyłem.
Zaledwie namiastkę trzymam w ciepłych dłoniach,
resztę wieczór zgarnie, jak ciebie, gdy byłeś.

Gdzieś przeżyte chwile, te nic nieznaczące,
dzisiaj przed oczyma płyną nieuchwytne,
we mnie i na niebie pożar wznieca słońce,
poczym gasi światło, myśli. Wtedy cichnę...
znalezione w Internecie


23 komentarze:

  1. Leszczyna jest absolutnie niepospolita.
    U mojej teściowej rosła cudowna, ogrodowa leszczyna o podłużnych, dużych orzechach. Uwielbiałam je chrupać, gdy dopiero dojrzewały.

    OdpowiedzUsuń
  2. Leszczyna jest ciekawym drzewem, dość charakterystycznym, dlatego łatwo rozpoznać w lesie, ale trudniej na nie trafić, jeśli się go szuka.
    Ładnie rośnie, ma równiutki pień i listki o regularnym kształcie. No i pyszny orzeszek. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Its wonderful to hear all about the Hazel. I so enjoyed your post. It has been a long time since I have thought of this tree. Thank you so much!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam orzechy laskowe.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety jestem uczulona na orzechy.
    Pozdrawiam wiosennym wieczorem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Leszczyna posiada niesamowite właściwości lecznicze. Ismeno dziękuję za ten post, za tyle wiadomości i ciekawostek o tym pięknym i delikatnym drzewie. Ja oczywiście mam leszczynę w swoim ogrodzie. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam z... Leszczyny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawe informacje.
    Ja też lubię orzeszki laskowe, nawet bardzo.
    Pozdrawiam Cię cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
  8. A propos tej piosenki Młynarskiego o leszczynie, to mam z nią zwiazane pewne wspomnienie. Otóż w latach osiemdziesiątych chadzałam i jeździłam do domów kultury na koncerty polskich piosenkarzy i innych twórców. I miałam to szczęście, że widziałam na żywo Młynarskiego śpiewającego o niepokornej leszczynie, co to gdy ją za mocno odgiac w lewo, to w prawo sie odgina. Wówczas ten utwór miał ogromne znaczenie polityczne. Wyrażał niepokorność i bunt wielu środowisk politycznych i twórczych wobec władz socjalistycznych, usiłujących wszystkich zmusic do swojej wizji świata. I dzisiaj też ta pieśń ma dla mnie podobny wydźwięk, bo znowu zmusza sie nas, ludzi wolnych, do wierzenia w klimatyczne bzdury i do pokornego oddawania daniny na rzecz owych bzdur. Zresztą, nie tylko tych. Bądźmy jako te leszczyny. nie dajmy sie złamać.
    A u mnie w ogrodzie krzew leszczyny posadzony kilka lat temu wypuścił w zeszłym roku mnóstwo nowych gałązek. A teraz ma wiele nabrzmiałych pączków. Patrzę na ten cudowny krzew i cieszę sie, czerpiac z niego nadzieję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe informacje, jak zawsze zresztą😀 w mojej okolicy jest bardzo mało leszczyny, posadziłam jeden krzak na krańcach ogrodu ale do tej pory nie owocuje, chyba duże bzy mu przeszkadzają. Pozdrawiam cieplutko, BasiaW

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam nigdy okazji widzieć leszczyny. Bardzo dziękuję za dawkę ciekawostek. Pozdrawiam cieplutko Ismeno.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno nie jest to roślina pospolita, w dodatku smak orzechów laskowych jest niepowtarzalny!
    Piękny i ciekawy test:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam leszczynę na krańcu mojego ogrodu ale też pamiętam ją z mojego rodzinnego domu, z czasów dzieciństwa. Mój Dziadek obsadził leszczynami granicę działki. Rosną tam do dziś. Nie przewidział jednak, że to drzewa mocno rozrastające się. Ale nikt się j za to na nie nie gniewa, bo dają takie smakowitości do zjedzenia. Sąsiad tez może skorzystać, takie jego prawo. Uwielbiam laskowe, młode najbardziej...

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak zawsze dzielisz sie wspaniałymi wiadomościami......w ogrodzie posiadam leszczyny, a orzechami dzilę się z wiewiórkami...Przytulasu posyłam Ismeno.....Dusia

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ smaczny post! Mi się zawsze podobała magia sympatyczna i mądrość ludowa, legendy i baśnie. Dajmy na to leszczynowa różdżka. Nikt na dobrą sprawę nie wie jak działa, a jednak! Oprócz wszystkich wymienionych właściwości orzechy laskowe są dobre na potencję. 😉

    OdpowiedzUsuń
  15. Leszczyna to ciekawe drzewo. Narobiłaś mi smaku Ismeno, tym opowiadaniem o leszczynie.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  16. Super historia leszczyny, a wiersz piękny!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie opisałaś o leszczynie naszej wiejskiej:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nasza przyroda jest fascynująca i niezwykła. Orzechy laskowe uwielbiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uświadamiasz mi, że każde drzewo, każda roślina ma w sobie coś wyjątkowego, każda jest potrzebna i każda jest magiczna <3 a orzechy laskowe bardzo lubię <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Ismenko, z ogromną ciekawością przeczytałam Twój post o leszczynie, to dosłownie kopalnia wiedzy, jak zawsze u Ciebie <3 Dowiedziałam się wielu ciekawostek, o których nie miałam pojęcia. Kocham drzewa, wierzę w ich moc leczniczą, to że dają nam mnóstwo dobra na przeróżne sposoby, wiedzieli już o tym nasi przodkowie dawno, dawno temu. Szkoda, że ta wiedza zanika. Dziękuję za mnóstwo ciekawych informacji i serdecznie pozdrawiam, Agness <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczny post o leszczynie Kochana. Uwielbiam orzechy laskowe. Miło że zaszczyciłaś nas tyloma ciekawostkami. Jak zawsze się Ismenko przykładasz do tego co piszesz.

    Pięknej Wielkanocy

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ wiadomości :) Lubię zbierać orzechy leszczyny i lubię zapach jaki wydają.
    Wszystkiego Dobrego Ismeno :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad