Wiersz skowieszyński dla M.
Przed ścięciem –
pokrzywy i osty
w chińskich ornamentach
dziurawiec rdzą okryty
pokłada się ze zmęczenia
piołun posrebrzony gorzko wyprostowany
do smaku –
fiolet oregano
zieleń chrzanu
cierpki zapach bazylii
na końcu w chmurach piachu
Tobiasz nadchodzi
pochylony cicho mamrocze
krecie memento mori
Krystiana Robb-Narbutt
Pora na kolejną roślinną opowieść.
Dzisiaj lebiodka pospolita, a powszechnie znana jako oregano. Roślina rośnie w Europie, Azji oraz Afryce Północnej.
Nazwa „oregano” wywodzi się z języka greckiego i jest zbitkiem dwóch słów: oros – góra i ganos – ozdoba. Wiąże się ona z miejscem występowania rośliny, która lubi ciepłe stanowiska i stąd obficie pokrywa nasłonecznione wzgórza Grecji.
W Polsce lebiodka ma swoje miejscowe nazwy: macierzyca, macierduszka, duszka, dziki majeranek lub macierzanka wysoka.
Oregano jest znane i używane od dawna.
Legenda głosi, że oregano powstało z oddechu Afrodyty.
Starożytni Egipcjanie uważali oregano za roślinę poświęconą Ozyrysowi i wplatali ją do wieńców wkładanych podczas obrządków rytualnych. Cenili lecznicze, odkażające i konserwujące właściwości oregano. W starożytnej Grecji uważano je za symbol radości i szczęścia, dlatego zdobili nim głowy nowożeńców. Grecy tak upodobali sobie zapach oregano, że po kąpieli używali jego aromatycznego olejku do masażu.
Napoje i żywność przygotowywana z dodatkiem lebiodki miały odprężać, relaksować i dodawać odwagi osobom nieśmiałym.
Pierwsze wzmianki o stosowaniu oregano do leczenia odkażania znaleziono w dziełach Arystotelesa, Hipokratesa, Pliniusza i Paladiusa.
Z Grecji zioło powędrowało do Egiptu. Tam za sprawą pism Hipokratesa i Arystotelesa skupiono się na jego właściwościach leczniczych. Według Arystotelesa żółw, który połknie węża, natychmiast zjada lebiodkę, ratując się przed śmiercią. Panowało więc przekonanie, że roślina ta chroni przed skutkami ukąszenia jadowitych zwierząt. Egipscy uczeni uznali także, że oregano to znakomite remedium na reumatyzm, choroby skóry, choroby zębów, biegunkę. W starożytnym Egipcie było stosowane również do konserwacji zwłok.
W średniowieczu przypisywano oregano własności cudotwórcze. Uważano, że wzmacnia nerwy, łagodzi choroby płucne i leczy hemoroidy. W medycynie ludowej odwar z ziela lebiodki stosowano na ból zębów. Ziele lebiodki było też uważane za skuteczny środek uspokajający w niektórych zaburzeniach psychicznych.
Jako magiczne ziele była przechowywana przez czarownice i miała podobno przepędzać diabła. Lebiodke wkładano też do mleka, co miało je zabezpieczyć skwaśnieniem podczas burzy. Damy stosowały ją do aromatyzowania wody do mycia. Liście wykorzystywano jako namiastkę herbaty lub tytoniu. Świeżymi liśćmi nacierano dębowe meble i podłogi, pokrywając je pachnącą politurą.
W XVIII wieku w Polsce kwitnącą lebiodkę używano jako przyprawy do piwa.
Smażyła baba lebiode,
posłała dziada po wode, po wode.
Nim się dziadzisko przywlekło,
to sie lebioda przypiekła, przypiekła.
A ty dziadzisko, pierunie,
bo ci te gnoty połumie, połumie
Przez wieki przypisywano lebiodce magiczne właściwości. Dziś już wiadomo, że ma ona prozdrowotne właściwości. Zawarty w niej olejek tymolowy, flawanoidy, kwas kawowy, rozmarynowy, błonnik i fitosterole są wykorzystywane w medycynie i przemyśle kosmetycznym.
Olej z oregano zawiera substancje niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu: witaminy B, C i K, flawonoidy oraz minerały, w tym cynk, magnez, potas, żelazo i wapń. W lebiodce znajdziemy także witaminę E, która pozwala opóźnić proces starzenia się.
Do dziś oregano stosowane jest jako lek żołądkowy, przeciwskurczowy, dezynfekujący, moczopędny, antyseptyczny i przeciwzapalny. Może być pomocna w leczeniu zapalenia oskrzeli i zaburzeń trawienia. Pomaga w leczeniu chorób dróg oddechowych.
Popijany napar z lebiodki pozwola zachować równowagę emocjonalną i wyciszyć się.Stąd pochodzi też jego niemiecka nazwa "wohlgemut".
Ziele oraz olejek z ziela lebiodki są wykorzystywane także w weterynarii.
Olejek z oregano pomaga pozbyć się ropnych zapaleń i przyspieszyć proces gojenia się ran. Dodany do kremu do twarzy, zapewnia skórze kolagen i zabezpiecza ją przed bakteriami, grzybicą. Można go wykorzystać do inhalacji, bo zawarte w nim substancje pomogą odblokować drogi oddechowe.
W MOIM OGRÓDECZKU
lebioda się wali,
kochają mnie chłopcy
sami ino mali.
Wyrwę ja lebiodę,
posadzę krzak róży,
pokocha mnie chłopiec
jeden, ale duży.
Zachodzi słoneczko
za górą, za górą,
a ja sama nie wiem,
za którą, za którą.
Mówią mi rodzice,
żem w domu jedyna,
mówią mi zaś chłopcy,
żem zgrabna dziewczyna
Obecnie nazwa oregano u większości ludzi kojarzy się z kuchnią. Na myśl przychodzi nam przede wszystkim pizza, spaghetti lub inne włoskie dania. Nic dziwnego, oregano jest bowiem powszechnie stosowaną przyprawą kulinarną, szczególnie popularną we Włoszech, Grecji i Turcji. Jednak można go stosować na wiele innych sposobów. Można wrzucić świeże lub suszone liście do sałatki, gulaszu, zupy, sosu... Z lebiodki można zrobić pesto lub sos sałatkowy. Oregano jest też składnikiem wielu mieszanek przyprawowych i marynat. Bardzo dobrze harmonizuje z tymiankiem i rozmarynem.
Może warto wyjąć ją z szuflady i...
Używam oregano jako przyprawy do gotowanych przeze mnie potraw.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Zioła i przyprawy to prawdziwa magia, żeby je wszystkie poznać, trzeba czasu, cierpliwości i pasji!
OdpowiedzUsuńSporo bardzo ciekawych informacji.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię dodawać oregano do czego się tylko da, bo dodaje smaku i aromatu wielu potrawom.
Zresztą ogólnie lubię konkretnie przyprawione dania, więc u mnie takie dodatki w postaci przypraw, są na porządku dziennym.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Oregano - super opowiastka o roślinie Ismeno. Mam od lat:) U mnie wykorzystywana jest raczej jako roślina ozdobna, bo długo i pięknie kwitnie. Dodatkowo wabi motyle niczym budleja - krzew motyli. Czasami uszczknę listeczki do różnych dań.
OdpowiedzUsuńLubię tę roślinę, bo zimuje bez problemu. Po przeczytaniu Twojego wpisu postanowiłam powiększyć uprawę lebiodki. Serdeczności przesyłam:)))
Oh, such a spicy tale. This was so informative. All the best to your January!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oregano. Prawie do wszystkiego go dodaję...
OdpowiedzUsuńSerdeczności Ismeno :-)
Beautiful post
OdpowiedzUsuńJak zwykle przy tego typu tekstach, nie mam za wiele do powiedzenia, bo ziół nie toleruję. Co nie znaczy, że nie czytam z zainteresowaniem 💕
OdpowiedzUsuńWspaniała przyprawa! Ja oczywiście używam w zasadzie na bieżąco. Buziak początkiem roku zostawiam :*
OdpowiedzUsuńO, a tej rośliny właściwie nie znam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię aromat oregano. :)
OdpowiedzUsuńMam w ogródku, mam w słoiczku z przyprawami, lubię:-)
OdpowiedzUsuńTyle używałam, a tak niewiele o tej roślince wiedziałam :). Wspaniałe są te ciekawostki <3 twój blog to jedna wielka skarbnica wiedzy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oregano ładnie pachnie a dania nabierają charakteru. Nie znałam nazwy lebiodka szczerze mówiąc. Cudnie się czyta twoje posty Ismenko. Buziaki ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuń