Zwłaszcza te w Bieszczadach
Gdy spotkasz takiego w górach
Wiele z nim nie pogadasz
Najwyżej na ucho ci powie
Gdy będzie w dobrym humorze
Że skrzydła nosi w plecaku
Nawet przy dobrej pogodzie
Anioły są całe zielone
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Łatwo w trawie się kryją
I w opuszczonych sadach
W zielone grają ukradkiem
Nawet karty mają zielone
Zielone mają pojęcie
A nawet zielony kielonek
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem cię trącą już jesteś ich bratem
Anioły są całkiem samotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
W kapliczkach zimą drzemią
Choć może im nie wypada
Czasem taki anioł samotny
Zapomni dokąd ma lecieć
I wtedy całe Bieszczady
Mają szaloną uciechę
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
Anioły są wiecznie ulotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Nas też czasami nosi
Po ich anielskich śladach
One nam przyzwalają
I skrzydłem wskazują drogę
I wtedy w nas się zapala
Wieczny bieszczadzki ogień
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
...Gdy skrzydłem cię musną już jesteś ich bratem
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
...Gdy skrzydłem cię musną już jesteś ich bratem
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
...Gdy skrzydłem cię musną już jesteś ich bratem
Stare Dobre Małżeństwo
Zegar na moich stronkach biegnie niezważając na to, że chcę się zatrzymać i spojrzeć na zaczynającą się kolorową i ciepłą jesień. Tak, wiem, że dla niektórych zbyt często piszę o mijającym czasie. Ale takie jest moje pisanie, o tym szumią moje myśli i nie chcę tego zmieniać. Taką chcę tutaj być, skoro w realnej rzeczywistości jestem osobą zorganizowaną, twardo stąpającą po ziemi. Może aż za bardzo. Tutaj chce być inna.
Może niedługo uda mi się wyrwać na parę dni w moje ukochane góry, gdzie nie byłam już tak długo. Jesień jest najpiękniejsza właśnie w górach. Wątpię, czy to marzenie się spełni. Ale wierzyć zawsze warto. Przecież to czas, w którym opieka Anioła Stróża ma szczególną moc. Koniec września i początek października to czas Aniołów.
Patronami 29 września są święci Archaniołowie Michał, Gabriel i Rafał. Natomiast 2 października obchodzimy dzień Świętych Aniołów Stróżów. To święto napełnia mnie zawsze nostalgię i nadzieją. W pewien sposób jest to też powrót do wcześniejszych lat. Modlitwa do Anioła Stróża to mój pierwszy wieczorny pacierz.
Chociaż może ta modlitwa kojarzy się z dzieciństwem i dziećmi, to chyba nieczęsto odczuwamy obecność naszego Anioła Stróża. Przypominamy sobie o nim dopiero w chwilach zagrożenia, smutku...... Czy jednak tak powinno być. Może dzisiejsze wspomnienie uświadomi nam, że Aniołowie Stróżowie istnieją, opiekują się nami, chroniąc przed złem i prowadząc ku dobru, a wiara w nich nie jest zarezerwowana tylko dla dzieci. Warto czasem powrócić do wierzeń dziecięcych
Już od dziecka zawsze czułam jakąś niewidzialną opiekę nad sobą. Właśnie 2-go października kilkanaście lat temu wszystko na dobre odwróciło się w moim życiu, kiedy już było źle i nadzieja powoli zaczęła gasnąć. Teraz też staram się pamiętać o moim Aniele Stróżu.
W taki dzień jak dziś jesteśmy bardziej świadomi obecności Anioła Stróża, który przecież zawsze jest z nami. Przez całe nasze życie od narodzin czuwa nad nami chociaż nie zawsze wierzymy, odczuwamy, że jest.
Każdy z nas z pewnością ma momenty, gdy chciałby poczuć się trochę dzieckiem, którego ochrania jego Anioł Stróż
Anielska jesień
Jesienne anioły są zawsze zdziwione:
że ziemia zasypia zbyt wcześnie wieczorem,
że szare podwórko, i droga i pole,
że płoty zaspane, dzieciaki skwaszone...
Jesienne anioły pod starą jabłonią
szukają ostatnich, zmarszczonych jabłuszek,
a potem jak koty na miedzach się gonią,
udając mgły srebrnej stargany kłębuszek.
Jesienne anioły w służbowych kaloszach
nie boją się kałuż ni pierwszych przymrozków,
jesienne depresje zbierają do kosza,
by zrzucić je zaraz na nos, prosto z mostu...
Jesienne anioły nieludzkiej urody,
cierpliwi zesłańcy, co czasu nie liczą,
to dowód najlepszy, że Pan Bóg jest młody,
bo jesień osłodził anielską słodyczą.
Magda Anioł
Mam ich w domu kilka i może niedługo przybędą nowe? Oficjalnie nie zbieram Aniołków, to jednak z roku na rok mam ich coraz więcej
Uśmiechają się do mnie ze swoich półeczek. Każdy jest inny, niezwykły i jeden ładniejszy od drugiego. Mają różne miny, pozy, sukienki. Każdy jest wykonany z innego materiału.
Często, kiedy jest mi smutno patrzę na ich pyzate buzie i zastanawiam się czy te skrzydlate cherubiny, zaklęte w maleńkich figurkach mogą mnie rozweselić, wlać ciepło do mojego serca?
Anioły… Co w nich takiego jest, że przyciągają mój wzrok? Czy chcą mi przypomnieć, że tak naprawdę, to te niewidoczne dla oka czuwają nade mną i troszczą się o mój los. Niewidzialne, ale stale obecne.
Przecież nieraz wyczuwam ich muśniecie skrzydła, kiedy chcą mnie przestrzec przed zbliżającym się niebezpieczeństwem, przed popełnieniem kolejnego błędu.
Ze skruchą muszę przyznać, że często nie ułatwiam im pracy. Tak one nigdy nie będą przy mnie bezrobotne. Czasem nie zwracam uwagi na ich ciche szepty i pakuję się w kłopoty. Dlatego nie ze zdziwione, a może zasmucone otwierają szeroko oczy i z rezygnacją puszczają skrzydła. Jak to możliwe, że znowu nie posłuchałam mojej intuicji?
Jednak tylko na chwilę zrezygnowane i zmęczone swoim kolejnym niepowodzeniem przysypiają w swoim kąciku na półce. Nie na długo dają mi odczuć, że zabrnęłam w ślepy zaułek z którego nie ma już wyjścia. Gdy się budzą, mój świat znowu przybiera barwę nadziei. Znowu czuję się pewniejsza, radośniejsza, gdy one są przy mnie i znowu obdarzają mnie swoim uśmiechem.
Często, gdy przechodzę koło wystawy sklepowej przyciągają mój wzrok i już po chwili wiem, że chciałabym je mieć, zabrać do domu i ustawić na półeczce w mojej sypialni. Przecież nie zaszkodzi, aby jeszcze jeden Anioł czuwał nad moim snem i nie tylko…
Może niedługo pojawi się kolejny?
Anioł Stróż
Aniele Boży Stróżu mój
prowadzisz mnie za rękę.
Znasz każdy uśmiech, każdy ból
znasz wszystkie drogi kręte.
Nie odchodź choćbyś myślał, że
o Tobie zapominam
że niby dobrze znałeś mnie
a jestem całkiem inna.
W cieniu swych skrzydeł ukryj mnie
daj sercu łyk wytchnienia
Bo jeszcze wiele trudnych chwil
I wiele do zrobienia.
A kiedy przyjdzie życia kres
zamkniesz mi dłonią oczy.
I duszę mą uniesiesz w dal
do rozgwieżdżonych nocy.
Anna Zajączkowska
Życzę Ci, aby Twoje pyzate aniołki zawsze nad Tobą miały pieczę.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Szkoda, że jakoś wybiórczo te anioły działają. Mną się żaden nie zaopiekował ani przez 5 minut.
OdpowiedzUsuńOj działają te anioły, działają!
OdpowiedzUsuńZnam poetkę od aniołów, mieszkającą w domu pod dobrym aniołem, jeśli chcesz zajrzyj na jej blog - http://dojrzalosc-gabi.blogspot.com/
Zaczęłaś piosenką jednego z moich ulubionych zespołów, miałam szczęście byc na ich występie w moim mieście.
Jesień w górach to także moje marzenie, na razie nierealne...ale może nam obu jednak się spełnią te marzenia?
Modlitwa do Anioła Stróża to i moja pierwsza modlitwa jaką mnie Mama uczyła , a ja potem moje córki :)
OdpowiedzUsuńMoja młodsza córka zbiera Aniołki i też uśmiechają się do nas z półeczki ! Są przeróżne , ale znaczą tyle samo.
Wierzę ,że każdy z nas ma takiego Anioła Stróża obok siebie , tylko nie każdy go zauważa ....
Mam sporą kolekcję aniołów. Wiem, że zawsze stoi przy mnie Anioł Stróż.
OdpowiedzUsuńPewnie zauważyłaś, że u mnie na blogu też jest anioł, który jest tam od samego początku.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo się cieszę,że anioły nad Tobą czuwają i zerkają z każdej półeczki. Czy ja mam swojego Anioła Stróża,który się mną opiekuje ?,chyba raczej nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Każdy ma swojego opiekuna. Nawet jak myśli, że nie ma ;-)
OdpowiedzUsuńOby każdy z Nas miał swojego anioła-opiekuna;)
OdpowiedzUsuńWedług wiary chrześcijańskiej każdy ma swojego Anioła Stróża, nawet osoba niewierząca. To, że czasem wydaje nam się, że nie ma go przy nas jest mylące. Zawsze jest, tylko nie zawsze go słuchamy :)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu powiedziałam mojej szalonej koleżance, że chyba czuwa nad nią zastęp Aniołów Stróżów, bo już tyle razy spadła, wjechała rowerem pod różne pojazdy i zawsze wychodzi bez szwanku. Przyznała mi rację.
OdpowiedzUsuń14 lat temu cudem uniknęliśmy śmierci z mężem, gdy nad naszym samochodem przeleciał golfem " pijany kaskader"- tuż przed wyjazdem odmówiłam modlitwę do Świętych Aniołów. SDM to mój ulubiony zespół. Aniołów w domu mam całe mnóstwo, wnoszą w mój dom taką ciepłą atmosferę.Mój Wnuk trzylatek odmawiając " Aniele Boży... potrafi tak improwizować, łącznie z ostrzeżeniem Anioła po słowie : Stój- "uważaj nie przechodź na czerwonym":-)
@ października planuję post z moimi malarskimi wyobrażeniami Aniołów. Zapraszam, a dziś pożegnanie z giergonami:-)
UsuńDrugiego miało być:-)
UsuńUwielbiam Bieszczadzkie Anioły, mogę słuchać bez końca. Ciekawa sprawa z tymi aniołami, nie wiedziałam, że mają swoje święto.
OdpowiedzUsuńNiech Twój Anioła Stróż czuwa nad Tobą. Pozdrawiam:-)
I ja życzę Ci Ismenko by Twoje anioły opiekowały się i czuwały nad Tobą zawsze. Pozdrawiam juz jesiennie ale zawsze wesoło i optymistycznie. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo wierzę w to, że każdy z nas ma swojego Anioła Stróża, który nad nami czuwa, chroni i pomaga każdego dnia. A dziecięca, pierwsza modlitwa jest ze mną całe życie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Piękny post.
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się.
W moim domu jest wiele Aniołów, ale czy One mnie chronią? Nie wiem...:(
Moja Córka kilka dni przed odejściem widziała Anioła. Czy to był Anioł śmierci?
Ostatnio moja wiara mocno się zachwiała...