niedziela, 9 czerwca 2019

Myśli w zielonych odcieniach

Zielony wiersz
Ja nie chcę wiele:
Ciebie i zieleń,
i żeby wiatr kołysał
gałęzie drzew,
i żebym wiersze pisał
o tym, że...
każdy nerw,
każda chwila samotna,
każdy ból - jakże częsty, jak częsty! -
zwiastuje otchłań,
mówi : nieszczęsny....

ja nie chcę wiele,
ale nie mniej niż wszystko:
Ciebie i zieleń
i żeby listkom
akacji było wietrznie,
i żeby sercu - bezpiecznie,
i żeby kot się bawił firanką
jak umie
żeby siedzieć na jerozolimskim ganku
i nic nie rozumieć.

Pętacki wiersz
sam wiesz, że łżesz,
ale dlaczego tak boli, tak boli?
chyba już nic nie napiszę
w ogromną i groźną ciszę
schodzę powoli

ja nie chce wiele:
Ciebie i zieleń...
Władysław Broniewski

bez ogłady, kanciasty, ledwo opierzony, niedojrzały, niedoświadczony, niedowarzony, nieobyty, nieokrzesany, nieopierzony, nieukształtowany, niewprawny, niewyrobiony, początkujący, prostacki, prosty, prymitywny, raczkujący, surowy, świeżo upieczony, świeży, anemiczny, bez rumieńców, bezkrwisty, biały, bladawy, bladolicy, blady, kredowobiały, kredowy, mizerniutki, mizerny, niedokrwisty, papierowy, pobielały, pobladły, pomizerniały, przybladły, trupio blady, woskowy, wybladły, wymizerowany, zbielały, ziemisty, zmizerniały, zmizerowany, amatorski, dyletancki, ignorancki, niedokształcony, niedouczony, niefachowy, niekompetentny, niemiarodajny, niepewny, nieudolny, nieumiejętny, niewiarygodny, nowicjuszowski, ograniczony, młody, uczniacki, bezkrytyczny, cielęcy, dziecinny, frajerski, głupi, głupiutki, gówniarski, infantylny, łatwowierny, naiwniutki, naiwny, naturalny, niedorosły, nierozgarnięty, nieświadomy, prostoduszny, smarkaty, szczeniacki, szczeniakowaty, szczery, sztubacki, ufny, domorosły, laicki, nieobeznany, nieprofesjonalny, niewprawiony, niewykwalifikowany, bezpieczny dla środowiska, ekologiczny, nienaruszający równowagi ekologicznej, nieszkodliwy dla środowiska, proekologiczny, przyrodniczy, środowiskowy, butelkowy, groszkowy, grynszpanowy, malachitowy, morski, oliwkowy, pistacjowy, seledynowy, szmaragdowy, trawiasty, zielonawy, zieloniuchny, zieloniutki, na dorobku, niewykształcony, amator, cienki bolek, debiutant, dętka, dyletant, frajer, ignorant, niedouk, nieuk, nowicjusz, żółtodziób, fizjologiczny, organiczny, prawdziwy, zdrowy, zgodny z prawami natury, pozieleniały, zzieleniały, greenhorn, nowy, probant, turkusowy, zielononiebieski, niedoinformowany, nieznający się, niezorientowany, kwaśny, barwa zielona, zieleń, zieloność, baks, dolar, dolec, kasa, ekolog, mundurowy, żołnierz,

Jednym słowem ZIELONY czyli, barwa powstała poprzez połączenie żółtego i niebieskiego. Jest to barwa powszechnie spotykaną w naturze, kojarzona przede wszystkim z Wiosną.
Niedawno pisałam o SZARYM, ale właśnie zdałam sobie sprawę, że powinnam opowieści o kolorach zacząć od ZIELONEJ barwy. Przecież to kolor moich stronek i w takiej barwie szumią moje myśli.
Przecież te słowa są jakby o mnie:

Masz takie oczy zielone
Zielone jak letni wiatr
Zaczarowanych lasów
I zaczarowanych malw…

Jestem zatem wyjątkowa. 
Ale czy to znaczy też, że mam zielono w głowie? Czy myślę o nierealnych sprawach, jestem niedojrzała, lekkomyślna, beztroska...? Ale czy także cały czas cieszę się życiem, słońcem, niebem...? Czy zawsze dzielę się radością ze światem dookoła? To prawda, że czasem jestem jak Wiosna, która kojarzy się przede wszystkim z zielenią. Ale Wiosna to także wiatr, deszcz, szarość.
A może nie mam zielonego pojęcia o świecie? To stwierdzenie w pewnym stopniu jest prawdziwe. Zazwyczaj staram się takie wrażenie sprawiać, gdy jest mowa o polityce, religii i innych kontrowersyjnych tematach. I chociaż tak naprawdę mam swoje własne, zdecydowane zdanie, to nie wypowiadam go publicznie. Dlatego czasem niektórym wydaję się całkiem zielona jak szczypiorek na wiosnę, który nie jest zorientowany w temacie. Ale to tylko pozory.
W sprawach naprawdę ważnych jestem inna. Inaczej poszłabym na  zieloną trawkę, gdybym o pewnych sprawach nie miała zielonego pojęcia. I dzięki temu nieraz dostaję zielone światło od losu, chociaż nie tak często jakbym chciała. Ale wiadomo zielony to kolor nadziei, więc kto wie, co los przyniesie? I może wówczas ktoś pozielenieje z zazdrości? Wolę jednak, jak to ja, zamiast spoglądać z nadzieją do przodu, odwrócić się i spojrzeć na moje zielone lata, o których przypomina mi zawsze poezja Władysława Broniewskiego.  I tak naprawdę powinnam kiedyś o nim i jego poezji więcej napisać.
Gramy w zielone
-Proszę o zielone!-
Zaklekotał bociek
Do zielonej żabki,
Co siedziała w błocie.

Ale mądra żabka
Prędko myk! pod wodę:
-Miłe mi, bocianie,
Moje życie młode.

Rosły w błocie modre
Niezapominajki
I boćkowi rzekły:
-Znamy takie bajki!

Chciałbyś żabkę połknąć,
Lecz się obejdź smakiem:
Żabka gra w zielone
Z młodym tatarakiem
Władysław Broniewski
A nawiasem pisząc uwielbiam spacerować boso po zroszonej zielonej, porannej trawie. Więc od czasu do czasu ta trawka jest potrzebna.
Zielony to też wspaniałe przestrzenie łąk, sadów, parków i lasów. Dlatego powiedzenie, że kolor zielony kojarzy się z przyrodą to tak, jakby nic nie powiedzieć. To skojarzenie jest bardziej, niż oczywiste.
Wg badań wystarczy już przez 30 sekund patrzyć na zieleń, aby obniżyć poziom stresu w organizmie. Zielony jest więc kolorem o dużym ładunku pozytywnej energii, oprócz spokoju, niesie również harmonię oraz szczęście. Zielony jest kolorem nadziei i wolności. Kojarzy się też ze szczęściem przynoszącym przez czterolistną koniczynkę.
Przeczytałam też, że najchętniej zielone ubrania noszą osoby, które czują potrzebę uporządkowania swoich emocji, którym brakuje wewnętrznej harmonii. Dlatego podświadomie odwołują się do barw natury, jakby sam dotyk tego ożywczego koloru przynosił ukojenie i szansę odnalezienia odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Sygnalizują nim brak wewnętrznego uporządkowania, potrzebę odpoczynku psychicznego i odnalezienia własnej drogi. Ich przesłanie to: jestem bardzo wrażliwy, chcę wyciszyć się i skupić na sobie, by odnaleźć równowagę, tęsknię do harmonii i ładu. Jednocześnie niekoniecznie chcą się do tego przyznawać, bo tajnym odpowiednikiem zieleni jest SZARY.
I to ostatnie stwierdzenie wydało mi się bardzo ciekawe. Przecież niedawno pisałam o SZARYM.
Zielono mam w głowie

Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną
na klombach mych myśli sadzone za młodu
Pod słońcem co dało mi duszę błękitną
i które mi świeci bez trosk i zachodu.

Rozdaję wokoło mój uśmiech, bukiety
rozdaję wokoło i jestem radosną
wichurą zachwytu i szczęścia poety
co zamiast człowiekiem powinien być wiosną!
Wierzyński Kazimierz

W starożytnym Egipcie używano zielonego barwnika do malowania brwi. Zielony kolor był pierwszym uzyskanym syntetycznie, wytwarzanym przez człowieka – produkowali go starożytni Grecy.
Zieleń to ważny kolor islamu. Ulubionym kolorem Mahometa był zielony i ten kolor kojarzony jest z islamem. Znajduje się on na wielu flagach krajów islamskich.
W uzbeckich meczetach zazwyczaj tej barwy są piękne posadzki lub jedwabne szaty. W Koranie znajduje się opis Raju i wizji zbawienia: "Będzie nosił szatę z zielonego jedwabiu".
Symbolem Azji jest zielony jadeit, ukochany kamień Konfucjusza. Jadeit azjatycki jest tym cenniejszy, im jaśniejszy i bardziej soczysty w odcieniu. Wtedy też, podobnie jak malachit bądź szmaragd, symbolizuje mądrość oraz doświadczenie. Te same przymioty zieleni towarzyszą kulturze majańskiej. W tradycji Majów w cieniu świętych drzew Ceiba odprawiane są ważne ceremonie. Korony drzew Ceiba są zielone, bujne, utożsamiane z głową człowieka oraz sferą kosmiczną. W tej samej tradycji zielony to również kolor kierunku południa.
W średniowieczu zieleń uważano za kolor symbolizujący katastrofę i zło, była kojarzona z samym diabłem. Istniał nawet przesąd, że ubieranie się na zielono może ściągnąć złe moce i pecha. Z biegiem czasu zielony zdobywał coraz lepszą reputację i przestał się kojarzyć ze złem, stał się natomiast symbolem losu i przypadkowości – zarówno w ich dobrych, jak i złych aspektach.
Negatywną cechą przypisywaną zieleni jest niestabilność, niepewność (np. zielony listek kierowcy) i losowość (stoły do gry w ruletkę, bilarda). Od czasu wprowadzenia dolarów do obiegu zieleń kojarzona jest także z pieniędzmi. Zieleń często wykorzystywana jest w materiałach graficznych firm, które chcą być postrzegane jako ekologiczne lub funkcjonują w branży związanej z przyrodą, naturą.
Dzisiaj zielony kojarzy się nam z Irlandią i dniem świętego Patryka.
I oczywiście z Zielonymi Świątkami, o których miała być dzisiejsza opowieść. Ale jak zawsze rozpisałam się, na trochę inny temat. Jak to już mam w zwyczaju. Może wiec za rok?

Kiedyś mój syn poprosił mnie:
"Opowiedz, drogi tata
Jak wyglądały, jak wyglądały
Twoje zielone lata
Radosne harce, wycieczki, gry
Młodości twojej beztroskie dni?"

Zielone lata, synku, zielone lata
Do boju trąbka grała nam tra-ta-ta-ta
Zielony mundur, zielony czołg, zielony step
Od pleśni często zielony chleb

Zielonych liści płaszczem kryte mogiły
Dla lat zielonych często trud ponad siły
W zielonym lesie ktoś czasem spał na czatach
Tak wyglądały moje zielone lata

Chwile nadziei, chwile zwątpienia
W pamiętne tamte czasy myśl moja dziś ulata
W rytmie żołnierskim powracają wspomnienia
Moje zielone lata, moje zielone lata

Może twych lat, zielonych lat
Wojenny marsz nie zburzy
Prawdziwie młody poznasz przygody
Piękno radosnych wzruszeń
I o twą młodość, gdy spyta syn
Usłyszy wtedy nie to co ty

Zielone lata, synku, zielone lata
Do boju trąbka grała nam tra-ta-ta-ta
Zielony mundur, zielony czołg, zielony step
Od pleśni często zielony chleb

Zielonych liści płaszczem kryte mogiły
Dla lat zielonych często trud ponad siły
W zielonym lesie ktoś czasem spał na czatach
Tak wyglądały moje zielone lata

Chwile nadziei, chwile zwątpienia
W pamiętne tamte czasy myśl moja dziś ulata
W rytmie żołnierskim powracają wspomnienia
Moje zielone lata, moje zielone lata

Niech rytm żołnierski nie budzi trwogi
Niech płyną w dal piosenki o słońcu i o kwiatach
Oby szczęśliwe były, mój synku drogi
Twoje zielone lata, twoje zielone lata!

13 komentarzy:

  1. Kolor zielony to kolor naszego serca. Zieleń jest harmonijną wibracją, która łączy świat fizyczny ze światem duchowym. I tak, trzeba zwracać uwagę na to, jakie kolory nas przyciągają. To wiele o nas mówi. Oczywiście, jeśli ktoś chce poznać sam siebie, bo można nie chcieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. A u mnie biały post na Zielone Świątki...
    Zielone są liście liliowca, które rozrzucam w bramie w wigilię Zesłania Ducha Św, bo tak czyniły kobiety z mojego rodu. Mieszkam na wsi, więc zieleń ciągle mi towarzyszy. Mieszając farby, kombinuję by otrzymać jak najwięcej odcieni zieleni, bo w obrazach z pejzażem jest to konieczne- nie zawsze mi się udaje.
    Czytałam, że tylko 2% populacji ma zielone oczy- jesteś więc niezwykła.
    I niezwykłe są Twoje posty, uwielbiam je czytać.
    Wiersz Broniewskiego " Nike" pomógł mi zdobyć 5. miejsce na wojewódzkim konkursie polonistycznym w VIII klasie- 43 lata temu:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zielony kolor oczu, taki sam miał mój tatuś, moje dzieci mają niebieski kolor po moim mężu.
    Ostatnio syn kupił mi pierścionek z zielonym oczkiem, to już jest trzeci o tej barwie.
    Lubię ubrania w kolorze zielonym, co nawet widać na zdjęciu.
    Moje liceum nosiło imię Władysława Broniewskiego i często brałam udział w konkursach recytatorskich tego wielkiego poety.
    Pozdrawiam w kolorze zielonym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię zielony kolor, który kojarzy mi się ze spokojem ,rekaksem i oczywiście z wiosną. Dziękuję Ci, za ciekawe informacje o tym kolorze.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Wielu rzeczy o zieleni nie wiedziałam.
    Kiedyś miałam w szafie sporo zieleni, teraz mało, może już uporządkowałam emocje?
    Ciekawe są Twoje posty tematyczne, bardzo je lubię:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ismeno Droga. Pięknie tu Ciebie. Tak zielono, nawet w tekstach tyle zieleni, którą uwielbiam. W każdym odcieniu. Ten wiersz Broniewskiego mnie zachwycił.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię kolor zielony, czy to w kuchni w potrawach, czy wśród kwiatów w mieszkaniu i ogródku.
    Kocham spacery do lasu, gdzie zieleni mnóstwo.
    Nawet pokój, w którym teraz siedzę jest limonkowy.
    Serdeczności przesyłam:)
    http://spacerem-przez-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Też jestem zielonooki i nawet lubię ten kolor. Zielony bardzo mnie odprężą i za oknem i w postaci kwiatków na parapecie. Mnóstwo ciekawych informacji u Ciebie. Pozdrawiam z upalnej Warmii.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię zielony, przecież to kolor nadziei, a gdyby nie nadzieja, daleko byśmy nie zaszli. Dlatego w moim blogu jest zielone tło. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zielony jest jednym z moich kolorów, pozwala mi na odpoczynek i rozluźnienie ciała. Ja również uwielbiam bose spacery po trawniku, dają mi poczucie, że mimo zagonionej rzeczywistości i życia w ciągłym pędzie są jeszcze chwile spokoju.
    Miłego tygodnia!
    Mona Bednarska

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też lubię zielony: uspokaja, relaksuje.. To kolor wiosny. W moich oczach też jest zieleń:) Jak zwykle pięknie napisałaś:) Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny pot Ismeno, zrelaksowałam się...
    Zielony jest piękny... Tak pięknie harmonizuje przecież z kwiatami ::
    Mamy zielony "salon" :)
    Wszystkiego dobrego :) Moc zielonych pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad