niedziela, 21 lipca 2019

Myśli w odcieniach czerwieni

MÓJ ULUBIONY KOLOR CZERWONY
Leniwie ziewają w szafie zawiasy
Za drzwiami ubrań stulone masy
Pośród czerni i bieli, amarantu i bzu
Coś przebija jak rubin, to raz tam, to raz tu

Gdy pewności zabraknie albo z zimna drżę
Sięgam wtedy do szafy pootulać nim się
Gdy lęk siły odbiera, lica straszą bladością
Kolor wina się staje idealną radością

Często brak mi odwagi lub potrzebna jest broń
Wtedy szybko ratunek także daje mi on
Umie nawet być zbawczy, życiodajny jak krew
Obezwładnia złe oczy ich intencjom wbrew

To wspaniały kochanek namiętnością wciąż wre
Nie zawiedzie, nie zdradzi, nie okłamie mnie
A gdy zechcę to biegnie i swoim ramieniem
Zdobi szyję i ucho koralowym odcieniem

Tak - to mocarz godny korony!
Mój ulubiony Kolor Czerwony
znalezione w Internecie

amarantowy, bordowy, buraczkowy, burakowy, ceglasty, cynobrowy, jarzębinowy, jaskrawoczerwony, karmazynowy, karminowy, koralowy, krasny, krwawoczerwony, krwawy, krwistoczerwony, krwisty, malinowy, miedzianoczerwony, ognisty, pąsowy, płomienisty, płomienny, pomidorowy, purpurowy, różany, rubinowy, rumiany, szkarłatny, wiśniowy, czerwonawy, poczerwieniały, pokraśniały, różowy, sczerwieniały, spąsowiały, spłoniony, spurpurowiały, zaczerwieniony, zapłoniony, zaróżowiały, zarumieniony, krwistordzawy, ognistoczerwony, bolszewicki, komunistyczny, komunizujący, komuszy, kryptokomunistyczny, leninowski, lewicowy, marksistowski, partyjny, rewolucyjny, stalinowski, twardogłowy, aparatczyk, kacyk, oficjel, partyjniak, pezetpeerowiec, pracownik aparatu partyjnego, reżimowiec, laburzystowski, lewacki, lewy, robotniczy, socjaldemokratyczny, socjalistyczny, jasnoczerwony, jastrząb, komuch, komunista, kryptokomuch, kryptokomunista, marksista, stalinista, stalinowiec, brunatny, ceglany, jaskraworudy, ognistorudy, rdzawy, rudawy, rudy, ryżawy, ryży, postępowy, członek partii komunistycznej, lewak, towarzysz, ciemnoczerwony, czerwień, kolor czerwony, koloru krwi, kraśny, poziomkowy, bolszewik, członek PZPR, socjalista,

Jednym słowem CZERWONY. Ostatnio pisałam o ZIELONYM i SZARYM.  Teraz naturalnym wyborem koloru jest czerwony, barwa, z którą byłam związana przez kilka dobrych lat. Nie do pomyślenia było, abym mogła obejść się bez dodatku w tym kolorze. Czerwona bransoletka, torebka i portmonetka, czerwone rękawiczki i buty, czerwony szalik, czerwone nakrycie głowy czerwone nakrycie głowy...  Nieważne jaki był kolor podstawowy. Czerwony musiał być.
Czerwony jest kolorem dynamicznym, pełnym energii... Taka też byłam w tamtym czasie.
Kolor czerwony kojarzy się też nam z miłością, radością, szczęściem, ciepłem, ale to też złość, wzburzenie, gniew, agresywność, wstyd.


Mówimy:
być czerwonym ze złości
zaczerwienić się ze wstydu
czerwony jak burak
działać jak czerwona płachta byka

Czerwień, jako najgorętsza ze wszystkich barw, od najdawniejszych czasów była i jest kolorem. Często jest uznawana za „kolor kolorów”. W niektórych językach jest synonimem słowa „kolorowy”, zaś w innych słowa „piękny”.
W starożytnym Egipcie czerwień była używana do namalowania koloru skóry człowieka. Czerwień symbolizowała u Egipcjan śmierć i krew. W swoich kalendarzach w kolorze czerwieni zapisywali złe dni i złe wydarzenia.
W Japonii kolor czerwony jest symbolem i atrybutem bohaterstwa. Większość japońskich dzieci rysuje słońce jako wielki czerwony okręg.
W Chinach i w Feng shui, czerwień jest symbolem mocy, bogactwa, szczęścia, pomyślności.W koncepcji Yin i yang, czerwień jest symbolem Yang czyli siły, ciepła, gęstości, jasności, energii.
Zresztą w większości państw Azji Południowo-Wschodniej, jest to barwa szczęścia. Z okazji urodzin zapala się tu czerwone świece, a premie lub zaproszenia przyznawane są w specjalnych czerwonych kopertach (tzw. hong bao). Kolor również często umieszcza się na logo marek tych państw.
Są jednak wyjątki. W krajach, w których dominuje buddyzm, na czerwono zapisuje się nazwisko zmarłej osoby. W południowej Afryce stanowi kolor żałoby.
U Rzymian oblubienice nosiły ognistoczerwony welon, flammeum, co było symboliczną aluzją do miłości i płodności. Poza tym u Rzymian czerwień jako symbol władzy była barwą cesarza, szlachty i generałów.
Również członkowie wyższego sądownictwa posługiwali się chętnie barwą czerwoną, np. w średniowieczu kat jako pan życia i śmierci nosił czerwoną szatę (jeszcze dziś w wielu krajach jest to barwa sędziów, szczególnie wysokiej rangi). Kardynałowie noszą czerwień ze względu na krew męczenników.
Niedługo mamy 22-go lipca i nam w Polsce czerwony kojarzy się nie tylko z tym dawnym świętem, ale przede wszystkim z ca      z całymi czasami dawno minionymi, gdy tak naprawdę życie było szare. Dlatego komunizm nie był czerwony, był szary... A nie jak tłumaczyli komuniści, z czerwienią przelanej krwi.
Jednak w XIX wieku Polska była głównym europejskim producentem czerwonego pigmentu wytwarzanego z owadów czerwca polskiego. Prestiż od wieków łączony z kolorem czerwonym i jego dostępność tłumaczy przywiązanie do czerwieni w kulturze sarmackiej – polska szlachta nosiła buty i szaty wierzchnie barwione na krwisto-czerwono, złoty polski nazywano potocznie „czerwonym”, czyli szlacheckim
Nawet teraz w niektórych sytuacjach, jak studniówka czy też matura, dziewczyny muszą mieć na sobie coś czerwonego.
W przypadku noworodków, aby uniknąć uroku, matki przywiązują czerwoną wstążeczkę. Ubierając się na czerwono podkreślamy swoją indywidualność, skupimy na sobie uwagę wyróżniając się w tłumie

Czerwone tulipany
Jakże są piękne czerwone tulipany.
Prężą się dumnie w kierunku słońca.
Każdy z nich chce być pokochany.
I niech ta miłość trwa wciąż, bez końca.

Lecz żywot ich nie trwa zbyt długo.
Ubrane w perły rosy oczekują ust i dłoni.
Chcą im szeptać zaklęcia, być serca sługą...
Przytulić słodkie uczucie lub je obronić.
Oskar Wizard

Z badań wynika natomiast, że czerwień jest najsilniej stymulującym ludzką psychikę kolorem. Nie należy malować pomieszczeń na czystą czerwień, dużo lepiej sprawdzają się odcienie stonowane, przyciemnione, bądź pastelowe. Jednak dobrze pasuje do pomieszczeń, w których panuje duży ruch, jak korytarz, pokój do ćwiczeń, czy kuchnia.
Czerwień ze względu na silny ładunek emocjonalny jest bardzo często używana w reklamie. Najczęściej wykorzystuje się tu fakt, że barwa ta wyróżnia się spośród innych i przykuwa uwagę. Warto zauważyć, że wszelkie promocje, czy „okazje” są opisane przede wszystkim na czerwono. Czerwony prowokuje do zachowania impulsywnego i nieobliczalnego.

Co się w lesie czerwieni?
Co się w lesie czerwieni?
Nisko przy ziemi borówki -
okrągłe, czerwone główki,
ukryte w pożółkłej trawie
kwaśne jagody żurawin,
a wyżej róże i głogi
splątane w gąszcz obok drogi,
berberys, kaliny grona,
trzmielina w twardych osłonach,
a tam gdzie nie sięgnie ręka,
jarzębina krasna w pękach.
H. Zdzitowiecka

Czerwony to także najpopularniejsza barwa występująca we flagach na całym świecie – 77% wszystkich flag ją zawiera.
W dzisiejszym świecie czerwieni nadaliśmy symbol ostrzegawczy, w relacjach służbowych, reklamowych, znakach drogowych.
Jest też kojarzona z organizacjami charytatywnymi, pomocą medyczną (czerwony krzyż), walką - rękawice bokserskie, luksusem - samochody.....
To także symbol rewolucji. Kolor czerwony użyty w odpowiednim kontekście może kojarzyć się z powstaniem, rewolucją, śmiercią, walką.
Kolor czerwony ważny był i jest w malarstwie.
W Średniowieczu kolor czerwieni malarze stosowali jako kolor bardziej wyrażający niż przedstawiającą.
U malarzy rosyjskich wyrażał "piękno i czerwień", te dwa pojęcia,stają się jednym.
Wielcy malarze jak Tycjan stosują pełną paletę odcieni tego koloru.
Natomiast Rembrandt przedstawia na swych obrazach czerwienie pełne żaru.
Przykładów można przytaczać wiele. Każdy malarz, niezależnie od wieku, kierunku w malarstwie, w którym żył, traktował kolor czerwieni bardzo osobiście.
Farby czerwone i purpurowe w malarstwie:

caput mortuum
cynober antymonowy
cynober naturalny
karmin, lazur karminowy
karmin czerwcowy, lazur polski
purpura
smocza krew
szkarłat

Kiedyś dawno temu w moim młodzieńczym pokoju wisiały makowe zasłony. A później, kiedy one znikły z mojego życia na ścianie mojego mieszkanka w centralnym miejscu zawisł obraz z czerwono - rudą Panią Jesienią. A wszystkie dodatki w kuchni miałam w tym intensywnym kolorze. Teraz po latach ważniejsza jest zieleń. Nie wiem dlaczego, ale uciekłam od czerwieni w stronę zieleni

Czerwony zegar
Biją śpiesznie zegary
terczą, tętnią i kują,
w progu życia warują,
siekąc czasu obszary.

Tną godziny w pstre chwile,
a chwile w okamgnienia,
miłość w śmiech się przemienia,
a poczwarki w motyle.

Biją śpiesznie zegary -
i z tej, i z tamtej strony,
zegar złocisty, stary,
brązowy i czerwony.

W tym czerwonym zegarze
o nie milknącym gwarze
mieszka kukułka złota,
która w każdej godzinie
wypada, skrzydłem miota,
po czym kuka żałośnie,
obraca się i ginie,
jak w wydrążonej sośnie,

Kiedyś, gdy zegar stanie
i ucichnie tykanie -
kukułka zeń wyskoczy
kukać szalenie
poleci ku zboczy,
gdzie się kłębią zielenie,
poleci w modrą trawę
na czerwoną murawę! --
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Nadal jednak uważam, że pięknie wyglądają też niektóre minerały o kolorze czerwonym


rubin
granat
pirop
spinel 
krwawnik
jaspis

Nawet dzisiaj moja ulubiona bransoletka jest z kamieni tego koloru. Ta z okresu studiów niestety rozpadła się. Cóż nosiłam ją na okrągło. Wszak piękniejszego koloru nie ma:

Czerwony jak...
Biedronki czerwone są skrzydła...
A może ta czerwień jej zbrzydła?
A może biedronka by chciała
Być czarna, zielona lub biała?

Biedronka by była zielona?
Ja do czerwieni przekonam.
Wszak czerwień to kolor miłości.
(i policzków, gdy złość gości)

Czerwona też róża być może
Wspaniała w tym pięknym kolorze,
Wiśnie, trześnie i czereśnie
Truskawki tak słodkie jak we śnie

I porzeczka, i malina,
Jarzębina, żurawina
Czerwona jest cegła i mak,
Piękniejszego koloru brak!
Znalezione w Internecie

Zastanawiam się czy moje myśli zaszumią w innym kolorze. Bo w jakim? ZIELONY i CZERWONY, to barwy mi bliskie. SZARY, bo czasem jestem taka szara i to w każdym znaczeniu. Nie mam zupełnie pomysłu, aby pomalować moje myśli w inny sposób. Ale wiadomo, natchnienie potrafi przyfrunąć niespodziewanie. Dlatego spodobały mi się słowa, które napisał Tadeusz Różewicz

A przecież biel
najlepiej opisać szarością
ptaka kamieniem
słoneczniki
w grudniu (...)

a przecież czerwień
powinno opisywać się
szarością słońce deszczem
maki w listopadzie
usta nocą (...)

19 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj
    Kolor czerwony, tyle o nim wiadomości, ciekawostek.
    W latach młodości- mój ulubiony.
    Teraz też noszę czasem czerwone akcenty w ubraniach, biżuterii, butach, torebce.
    Mam maki na obrazie w kuchni i na płytkach kwiatowy czerwony wzór, czerwony taboret.
    Lubię roślinność, owoce, warzywa w czerwonych odcieniach.
    Czerwień jest wyrazista, pełna uczuć, energii, emocji. Pobudza do działania, ale i ostrzega przed niebezpieczeństwem.
    Gustownie dobrana- odejmuje lat.
    Pięknie napisałaś, dobrałaś odpowiednia poezję, jak zawsze perfekt:)
    Pozdrawiam serdecznie na miły dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, czerwień, zdecydowanie kocham ten kolor. Mam mnóstwo ubrań w tym kolorze, namalowałam mnóstwo czerwonych bukietów.W czerwieni mi dobrze, ona współgra z moim temperamentem:-)
    A 22 lipca poznałam mojego męża:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czerwone ubrania często nosiłam w małodości, teraz czasami w dodatkach. Mimo ti lubię ten kolor. Pięknie opisałaś ten kolor.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor czerwony lubię, ale o dziwo mało go mam w szafie, gust zmienia się całe życie.
    Niesamowite ciekawostki zebrałaś, bardzo pracowita z Ciebie osoba.
    Podobno w czerwonych sukienkach chodzą kobiety odważne lub lubiące prowokować, najważniejsze to czuć się dobrze w swoim stroju:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie zaś czerwony niezbyt pociąga, wolę bardziej stonowane kolory...
    Dużo ciekawostek na temat koloru czerwonego udało Ci się znaleźć i nam przekazać. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Dorzucę informacji.
    Czerwień to kolor czakry podstawy, tej łączącej nas z matką Ziemią. Symbolizuje najbardziej podstawową potrzebę: przetrwania.
    "Muladhara znajduje się u podstawy kręgosłupa. Jest jedną z trzech dolnych czakr, związanych z pokonywaniem zewnętrznych przeszkód w otaczającym nas świecie. Symbolicznie łączy nas z Ziemią, dając mocny i stabilny kontakt ze światem zewnętrznym. Od niej zaczynają się kanały Nadi, pobierające subtelną energię, która dalej płynie przez wyższe czakry, docierając do wszystkich miejsc w ciele. Kolorem muladhary jest intensywna czerwień symbolizująca gorące i energetyczne jądro naszej planety. Powiązana z działaniem podstawowych układów naszego organizmu: kości, mięśni, stawów, krwi, tkanek, dba o nasze przetrwanie w materii. Problemy zdrowotne manifestujące się bólami lędźwi artretyzmem, niedoborami krwi czy słabą witalnością, mogą być związane z zaburzeniami działania pierwszej czakry."
    A z psychologii, jeśli ktoś nosi kolor czerwony, to znaczy, ze potrzebuje uwagi i zobaczenia przez innych, co daje mu siłę.
    A czakry mamy, czy ktoś wierzy, czy nie wierzy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor czerwony zawsze lubiłam, bo dodawał mi energii i pewności siebie. Wraz z wiekiem przestałam nosić ubrania w tym kolorze, ale chętnie stosuję rzeczy czerwone do ozdoby. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowite ile ciekawostek zebrałaś. Lubię czerwony w dodatkach do ubrań czy w mieszkaniu. "Moje" kolory to jednak odcienie niebieskiego od granatu po srebrny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czerwony raczej przejawia się u mnie w pojedynczych dodatkach, rzadko jest barwą wiodącą. Dobrze, że ma wiele odcieni, bo każdy może znaleźć coś dla siebie. Pozdrawiam Ismeno.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zauważyłam, że gust kolorystyczny zmienia mi się co jakiś czas. Kolory, których kiedyś nie lubiłam i unikałam zaczęły mi się podobać i często po nie sięgam, np. niebieski :D Ale czerwień kocham od zawsze, niezmiennie i gorąco :)) To kolor niesamowicie dynamiczny, gorący i impulsywny ( jeśli można użyć takiego określenia dla koloru ;) ) i ja taka właśnie jestem :D Kocham i czerwone dodatki do strojów i stroje w tej barwie :D
    Post bardzo ciekawy, mnóstwo ciekawostek o tym kolorze wyszperałaś, przeczytałam z ogromną ciekawością :)
    Ściskam serdecznie, Agness <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Zachody słońca są piękne - wschody też, ale te rzadko oglądam. Za jakiś czas na blogu pojawi się seria zdjęć zachodu słońca w parku czeskim - takiego to nigdy nie widziałam wcześniej ani nie zobaczyłam później.
    Uwielbiamy zachody słońca bez względu na kolor, te na Twoich zdjęciach są przecudne!
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ niezwykle piękny wyczerpujący post Ismenko Kochana 😃😃😃
    Uwielbiam czerwone szpilki, zawsze marzyłam żeby takie nosić, ale teściowa mi wmawiała że ja nie powinnam absolutnie chodzić w szpilkach . Według niej nic mi nie pasuje, co ona nosi. Jej zawsze pasują. Gust ma najlepszy ze wszystkich.

    "...Czerwone maki pod Monte Cassino zamiast rosy piły polską krew..." Nigdy nie zapomnę tej pieśni. Jej słowa wryła mi się w pamięć i w serce, na zawsze. Bardzo wymowny utwór.

    Wiele czerwieni jest w obrazach Van Gogha, ona wręcz dominuje u niego. Ukochany malarz nie licząc Moneta czy Turnera.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Czerwień, to zdecydowanie mój ulubiony kolor. Kiedyś miałam sweterki i bluzki właściwie tylko w tym kolorze. Nawet mój wnuczek nazywał mnie czerwona babcią (gdy już poznał kolory) i bywał zawiedziony, gdy czasem odwiedzałam go w sweterku innego koloru ;) Ale zauważyłam, skonstatowałam, dzięki Tobie, że teraz mam znacznie mniej czerwonych strojów, choć dodatków nadal sporo w czerwonym. Mam teraz dużo wielokolorowych, kwiecistych sukien (lato) i w tym roku sporo rzeczy zielonych lub z zielenią (pewnie moda). Natomiast nie lubię szarego (no może ciemnoszare spódnice), bo wtedy ja tez wyglądam szaro, a raczej w ogóle mnie nie widać. W żałobie zakładałam latem coś szarego, bo chciałam być niewidoczna. Już minęło i kolorem chce wyrazić radość istnienia. Czerwony bardzo w tym pomaga. Bardzo ciekawy wpis i taki "pode mnie" :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałem swego czasu czerwony samochód, dziś wybieram raczej granatowe kolory, nawet w ubiorze. Ale karminowe liście lubię ponad wszystko, jesienne, szumiące na wietrze. Jak zwykle idealnie dopracowany post. Pozdrawiam miło z wiejskiej głuszy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czerwony to nie "mój" kolor. Chyba nie jest mi w nim do twarzy. Za to w naturze zawsze wygląda przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz racje czerwień dominuje wżyciu.....osobiście lubię ten kolor, ożywia, dodaje energii.....pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam czerwone tulipany, róże i oczywiście maki. Ach jeszcze klony japońskie, które jesienią barwią się na ognisty czerwony kolor. Lubię też bluzeczki i sweterki w tym kolorze i wszelakie dodatki.
    Ślę moc uścisków:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolejny piękny post. Ismeno jestem pod wrażeniem, tak wnikliwe opisałaś kolor czerwony.
    Lubię go, po pierwszym - niebieskim. W "salonie" późną jesienią jego akcenty pojawiają się w różnych dodatkach.
    W ubraniach także lubię:)
    Moc pozdrowień posyłam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad