niedziela, 29 września 2019
Jesienny czas aniołów
ANIOŁ
moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc ,,
Halina Poświatowska
Jak co roku nastał Czas Aniołów. Koniec września i początek października to dni ich panowania.
Patronami 29 września są święci Archaniołowie Michał, Gabriel i Rafał. Natomiast 2 października kościół katolicki obchodzi święto Aniołów Stróżów. W tym dniu parę lat temu zmieniło się moje życie. Oczywiście na lepsze. Dlatego te dni są dla mnie szczególne
Aniołowie to niebiańscy posłańcy, którzy z lekkością i wdziękiem kursują pomiędzy światem materii a światem ducha. Anioły to duchowe istoty, które tworzą pomost między niebem a ziemią, między naszym wyższym a niższym Ja.
Anioły żyją w równoległym do naszego świecie. Mają, za zadanie opiekować się nami, dawać znaki… A kiedy jesteśmy w rozpaczy, bo zbyt racjonalnie podchodzimy do rzeczywistości, podpowiadać nam, co robić.
Opiekują się nami, i często porozumiewają się z nami poprzez język symboli, kolorów, dźwięków i odczuć. Wiele z anielskich komunikatów otrzymujemy za pośrednictwem snów, zbiegów okoliczności, przebłysków intuicji.
Każdy z nas chciałby jednak wiedzieć jak wyglądają Anioły.
„Na obrazach wygląda jak nastolatek w powiewnej sukience. A przecież to właśnie anioł dźwignął ogromny kamień zamykający grób Jezusa- i odrzucił jak piórko. Nie taki anioł słaby, jak go malują. W trudnych chwilach trzeba modlić się do niego, bo on odwala kamień, kamień rozpaczy i tragicznej sytuacji w naszym życiu. Tak, jak rodzice opiekują się dzieckiem, tak i niewidzialny Bóg opiekuje się także swoim dzieckiem i posyła mu Anioła Stróża. Niedobrze, jeśli modlimy się do Anioła tylko jako dzieci, kiedy mamy niewielkie ubranka. Przeważnie z dziecięcej modlitwy wyrastamy jak z dziecinnego ubrania. A właśnie na starość, kiedy wszystko może się nam wydawać przepaścią, Anioł Stróż jest potrzebny." (Ks. Twardowski)
Moim zdaniem Aniołowie często wyglądają tak jak my, tylko są bardziej zwiewne, lżejsze. Mają niezwykle wyraziste spojrzenia, z których można wszystko wyczytać. Ich oczy mówią to, co chcą nam powiedzieć. W ich oczach zazwyczaj jesteśmy zagubionymi dziećmi, które chcą dobrze, a błądzą jedynie z niewiedzy. Nie możemy ich okłamać, oszukać. One doskonale znają nasze myśli, uczucia i to co tak naprawdę nosimy schowane w sercu, myśląc, że nikt poza nami tego nie wie. Anioły oceniają nie nas, lecz nasze postępowanie, i co najważniejsze - nigdy nie przekreślają, a tylko dają kolejne szanse. Kochają nas bezwarunkowo, chociaż czasem o nich zapominamy. Często przeganiają deszczowe chmury, które gromadzą się na naszym niebie, pomagają odnaleźć drogę, która zaprowadzi nas do celu, osłonią skrzydłem, jeżeli grozi nam niebezpieczeństwo.
Cichutko, bezszelestnie
obok moich myśli
kroczy mój Anioł
przemierza dzielnie
rozległe pola smutku
podnosi z upadków zwątpienia
wydobywa miłość z zakamarków serca
śmieje się wraz ze mną
z kłopotów na wyrost
nie przesypia tego co ważne
zawsze na miejscu
między niebem a ziemią
odsłania piękno
i szeptem przypomina,
że liczy się tylko miłość...
Basia Wójcik (obok jej obrazy)
Niestety o ich istnieniu przypominamy sobie zazwyczaj, gdy niespodziewanie zatrzymujemy się na drodze wiodącej przez nasze życie. Wówczas w modlitwie prosimy Anioła Stróża o różne rzeczy, które naszym zdaniem pozwolą nam na dalszą wędrówkę. Jednak prośba ta powinna być prosta i poparta wiarą w jej sens i powodzenie.
Aby poczuć jego obecność, porozmawiać z nim najlepiej znaleźć chwilę ciszy dla siebie. Ja najczęściej wychodzę na spacer lub siadam przy moim oknie i zapalam świeczkę. W rozmowie z moim Aniołem zazwyczaj używam prostych słów. Idę przez moje pola i szepczę proszę, proszę, proszę…. W odpowiedzi szumią drzewa, śpiewają ptaki, uśmiech się do mnie słońce… Jeśli Anioł istnieje, to również wędruje ze mną tą polną drogą. Ale skąd mogę wiedzieć, czy mnie słucha? Nigdy nie wiem, czy moje prosta modlitwa została wysłuchana, bo zazwyczaj Anioł nie spełnia jej natychmiast. On lubi trochę doświadczyć mojej cierpliwości.
Bo niestety, natura ludzka jest słaba i zazwyczaj po spełnieniu naszej prośby, zapominamy o naszym niebiańskim opiekunie. Ja o nich staram się nie zapominać. Nawet z mojej ostatniej podróży wróciły ze mną dwa wesołe aniołki.
Anioły są na ziemi także w postaci ludzi. Żeby je zobaczyć wystarczy tylko dobrze się rozejrzeć.
Dla mnie na pewno takim aniołem jest moja mama. I jej zdania, intuicji słucham przede wszystkim.
Każdy z nas ma przy sobie Anioła Stróża. I nie jest ważne czy w niego wierzy, czy nie. Szkoda tylko, że tak często o nim zapominamy. Może właśnie w tej chwili jest bezrobotny i tylko czeka, by nas musnąć swoim skrzydłem?
A w moim mieszkaniu, do mojej gromadki przybył ostatnio kolejny aniołek. Zawsze z podróży, a także w okolicy 2 października staram się przygarnąć nowego. Niektóre po prostu ot tak same spadają mi z nieba.
ANIOŁ
Anioły z mojego dzieciństwa
Unosiły się w świetlistych kręgach
Jak piękne, nieziemskie istoty
A ich bose stopy nie dotykały ziemi
Wyrosłam z dzieciństwa,
Jak z sukienki w kwiatki
I moje anioły sprowadziłam na ziemię
Chodzą teraz przebrane w bluzki,
palta, sutanny
Przebiegają obok mnie na ulicy
W kościele słyszę ich kroki
Szurają nogami, stukają laskami
Zajmują ławki na porannej mszy
Uśmiechają się do znajomych twarzy
Moje anioły sprowadzone na ziemię
Robią zakupy, są zmęczone,
liczą niewielkie pieniądze
Ratują chorych słowem dobrym i herbatą
Śmieją się i płaczą wzruszone
W moich aniołach bije wielkie serce
Zawsze gotowe przelewać miłość
Na tych, którzy w nią zwątpili
Choćby dobrym gestem,
spojrzeniem współczującym
Chodzą w butach, często niewygodnych
I nie mogą unosić się nad ziemią
Potykają się o krzywe chodniki i trudne życie
Spieszą się, gdy wzywamy je na pomoc
Dziękuję Ci, Boże, za oczy, które widzą
Aniołów przebranych za ludzi
Dla mnie są, jak bose, piękne anioły
Z mojego dzieciństwa
Znalezione w Internecie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widać twoją wiarę masz głębokie przemyślenia są one widoczne w twoim wpisie.
OdpowiedzUsuńMetafizyka! Nie wierzę i wierzę, moje wewnętrzne dziecko chętnie wierzy w anioły, a mój wymyślony Anioł Stróż cały czas otula mnie swoimi skrzydłami, jak płaszczem. Moje ziemskie Anioły odeszły, widzę ich czasem w snach, za rzadko, a tak bardzo za nimi tęsknię...
OdpowiedzUsuńPosyłam Ci Anioła
OdpowiedzUsuńw szarej sukience za grosze
bo od tej szarości najlepiej rozbłysną skrzydła
niech usiądzie na Twoim ramieniu
gdy przygaśnie płomień Twojej świecy
może powie parę słów na ucho
a może pomilczy z Tobą...
On wie najlepiej.
Droga Ismeno, Twój tekst o Aniołach jest niesamowity.
UsuńZasłużyłaś na nagrodę! Czy u Ciebie jest jakiś namalowany przeze mnie Anioł? przypomnij mi, żebym nie zdublowała formy.
Czytam już drugi raz posta. Przywołałaś też mojego ulubionego poetę, ks. Jana od Biedronki.
Dokonałaś ciekawego doboru obrazów:-)Czy te podobają Ci się najbardziej?
UsuńA ja wolę raczej nazywać aniołami ludzi, którzy żyją wśród nas i mają pozytywny wpływ na nasze życie, kolorują myśli, dodaja wiary w siebie i optymizmu, obyśmy takich jak najczęściej spotykali...
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś o Aniołach, ładne wiersze. Lubię Anioły, te które są lub będą na mojej drodze nie uchwytne, jak i te w postaci obrazów, figurek - mam ich kilka.
OdpowiedzUsuńJako człowiek praktyczny znam tylko Anioły Bieszczadzkie:) Podobno anioły są wśród ludzi, ale nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny tekst i świetnie dobrane wiersze. Jakoś tak optymistycznie się zrobiło..:-)
OdpowiedzUsuńWitaj na przełomie września i października. Bardzo lubię te dni, mimo tego, że czasami są okraszone deszczem. Nie wiem dlaczego, ale kocham chodzić po parkowych alejach, kontemplując przy tym otaczającą mnie przyrodę.
OdpowiedzUsuńSzczerze wierzę w to, że każdy z nas ma swojego Anioła Stróża, który musi się nieźle napocić, aby sprostać swojej roli. Co do samego Anioła Stróża to rok temu pozwoliłam sobie nawet napisać nieidealny wiersz. Mogę bo tutaj umieścić, o ile pozwolisz, ale dopiero wtedy, gdy odzyskam komputer(na smartphone nie umiem go skopiować). Pozdrawiam serdecznie i życzę nieustannej opieki Anioła Stróża
Droga Ismeno, piękne napisałaś o Aniołach.
OdpowiedzUsuńNawet jeśli czasem wątpię w istnienie lepszego świata, to chcę wierzyć w Anioły.
Moja Córka 4 dni przed odejściem widziała Anioła... To było niesamowite, kiedy opowiadała mi, jak wygląda...
Wybacz, ten osobisty wątek... Łzy znowu mi zalewają klawiaturę...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Zapomniałam dodać, że teraz takim Aniołkiem jest dla Nas Wnusia :)
OdpowiedzUsuńMam swojego Anioła Stróża, niejednego nawet.
OdpowiedzUsuńOsoby wierzące ufają w ich moc.
Serdeczności zostawiam 🍁🍂☕🌞🙋
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAnioły jak to pięknie brzmi. To Ty mi wczoraj przypomniałaś o ich dniu bo ja zapomniałam ,dziękuję Ci. Znalazłam piękne litania do Archaniołów polecam. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGabriel :) Plącze się chłopak po naszym świecie w różnych miejscach. Spotkałam Anioły, mają poczucie humoru. Kiedy potrzebuję, przychodzą. Kiedy nie, nie narzucają się. Ale są obok.
OdpowiedzUsuńAnioły to niesamowite stworzenia. Pamiętam o nich na co dzień. Czasem zamykam oczy i myślę o tym jak wygląda mój Boski Opiekun.
OdpowiedzUsuńSerdeczności w ten pierwszy październikowy wieczór.
Przepięknie napisane. Uwielbiam anioły i otaczam się w domu ich figurkami.
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś o Aniołach. Bardzo bym chciala spotkać w swoim życiu człowieka, ktorego nazwałabym Aniołem .
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby Twoi Aniołowie zawsze byli przy Tobie w trudnych i radosnych dniach.
Pozdrawiam serdecznie
I jesień przywitała, a dopiero była zima.
OdpowiedzUsuńChciałabym tak mądrze pisać jak Ty Ismeno. Dziękuję za każdy piękny ciepły komentarz. Pochłania on zawsze moją uwagę w stu procentach. Też wierzę że anioły czuwają nad nami. Moim jest babcia która już nie żyje 7 lat. Wierzę, że ma mnie w swojej opiece. Ja też staram się o nich nie zapominać. Ściskam mocno
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś o Aniołach. To rzeczywiście niezwykłe i bardzo ważne istoty. Podobno niektórzy ludzie mają kontakt ze swoim Aniołem Stróżem. Niestety nie doszłam póki co do takiego stopnia wtajemniczenia:) Życzę Ci anielskiej opieki na co dzień i dziękuję za uświadomienie, że przełom września i października to ich czas.
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz, Anioły są potrzebne, dają nadzieję.
OdpowiedzUsuńJesień już jest, piękna, cicha, melancholijna, taką ją lubię. Pozdrawiam miło :)
Ismeno, szkoda, że nie pokazałaś nam zdjęcia swoich aniołków.
OdpowiedzUsuńChyba oglądasz Mistrzostwa Świata w siatkówce mężczyzn, które odbywają się z nieludzkich terminach; ale na szczęście są powtórki. Ciekawa jestem, czy dziś w wygraniu meczu z Argentyną naszym chłopakom pomagał jakiś anioł stróż.
Mam nadzieję, że Ty na swej drodze napotkasz swojego anioła.
Pozdrawiam.