Jest jak Bóg, co powietrzem nagle się zakrztusił
I poczuł, że ma ciało, że w ciemnościach brodzi
Że boi się człowiekiem być. I że być musi
Wokół radość. Kolędy szeleszczące złotko
Najbliżsi jak pasterze wpatrują się w Niego
I śmiech matki - bo dziecko przeciąga się słodko
A ono się układa do krzyża swojego
Ernest Bryll
Mamy już Nowy Rok. Witamy tego młodego człowieka z nadzieją, że przyniesie nam tylko same dobre dni.
Jednak z początkiem roku jest jak z dzieckiem. Narodziny dziecka zmieniają nasz świat. Czekamy na nie z radością, ale i niepewnością. Są bowiem chwile radosne, ale są również takie, które wzbudzają niepokój.
W każdej rodzinie następuje wielka zmiana, gdy maleńkie dziecko przychodzi na świat. Na początku prawie wszyscy dookoła traktują je jak zabawkę, jako coś, co im sprawia radość. Potem jednak przyjemność i radość schodzą na drugi plan i zastępuje je troska i niepokój o przyszłość dziecka.Chociaż w otoczeniu dziecka nadal pozostają osoby, dla których będzie ono zabawką. Ale to temat na inny wpis...
NOWY ROCZEK
NOWY ROK JUŻ MALUTKIM STUPKAMI
STAWIA PIERWSZE KROKI NIEŚMIAŁO,
JUŻ WCISKA SIĘ PO TROSZKU ZA NAMI
DO NASZEGO ŻYCIA,WYTRWALE,POMAŁU.
ALE SYLWESTER TUŻ TUŻ NADCIĄGA
I ŚMIELEJ SOBIE ZACZYNA POCZYNAĆ
TEN NASZ ROCZEK NOWY,Z DZIECIĄTKA
JUŻ ZACZYNA DOROŚLEĆ ,SIĘ ZMIENIAĆ.
JUŻ DOSTAŁ BAKCYLA SŁAWY I ZABAWY,
JUŻ SIĘ PRAWIE ROZCHULAŁ NA CAŁEGO,
TAŃCE ,KARNAWAŁ I JUŻ JEST PORWANY
DO TANGA DEMONA,CHOCHOŁA WIECZNEGO.
CO ON PRZYNIESIE NAM W ŻYCIE NASZE ?
CZY ZNÓW NIEPEWNOŚĆ STAREGO ROKU?
NOWE UDRĘKI I BIEDY NOWY PŁACHEĆ?
CZY TYLKO BANKOWCOM DODA OBROKU.
CZY TEŻ ODEJDZIE WE WSTYDZIE I ŻALU,
ŻE ŚWIAT POGRĄŻYŁ W TAKIM CHAOSIE,
JAK STARY ROK CO ZACZĄŁ SAM POMAŁU
KRYZYS JAKO NORMALNOŚĆ SOBIE GŁOSIĆ.
MOŻE NOWY ROK NIE BĘDZIE BEZNADZIEJNY
I NOWĄ JAKOŚ PRZYNIESIE NAM NIEDŁUGO,
I POKAŻE JAK LOSEM NASZYM,Z UŚMIECHEM
I MARZENIAMI SPRZECIWIĆ SIĘ BIEDY PASKUDOM.
znalezione w Internecie
Wszyscy radośnie hucznie witali Nowy Rok.
Może się to wszystkim wydawać dziwne, ale ja nie lubię Sylwestra i Nowego Roku. Nie rozumiem, dlaczego tej nocy muszę czekać ze wszystkimi przynajmniej do północy. Nie mam na myśli żadnych bali, prywatek (o przepraszam..... domówek). Na takie na pewno nie wybrałabym się, bo nie lubię tańczyć, nie znoszę dymu papierosowego, nie przepadam za szampanem, należę do skowronków....... Powodów mogę wymienić jeszcze sporo.
Dlaczego więc zmuszam się i trwam do północy, chociaż przymusu zdecydowanie nie znoszę? Dobre pytanie. Przede wszystkim jeżeli Sylwestra spędzam w moim Domu, to nie chcę sprawić zawodu domownikom. Nie mogłabym też zasnąć w takim hałasie, jaki panuje dookoła.
A potem w Nowy Rok kręcę się po Domu trochę otumaniona, jakbym bawiła się całą noc. Ten pierwszy dzień w kalendarzu jest dla mnie zawsze zmarnowany. No poza koncertem noworocznym z Wiednia. On zawsze poprawia mi humor.
Nowy Rok
Idzie Nowy Rok
lasem, miastem, polem.
Za nim idzie czworo dzieci,
każde z pięknym parasolem.
Jeden parasol – niby łąka:
kwiaty na nim i biedronka.
A na drugim kłosy żyta,
mak jak promyk w nich zakwita.
Na tym trzecim nie ma kłosów
ani kwiatów i biedronek,
tylko liście kolorowe -
złote rude i czerwone.
Czwarty – pięknie haftowany,
srebrne gwiazdki błyszczą na nim.
Idzie Nowy Rok
lasem, miastem, polem…
Teraz nazwij wszystkie dzieci,
które niosą parasole!
H. Bechlerowa
Mam prośbę do Pana!
Proszę mnie nie zawieść!
Proszę tak szybko nie dorastać!
Proszę o zdrowie i siłę do życia!
Przepięknie napisane - przeniosłam się na chwilę w inny świat. Uwielbiam taki styl pisania 😀.
OdpowiedzUsuńTak niech nam za szybko niedorasta, trzeba się nim nacieszyć. Pozdrawiam serdecznie 😚
W tym roku doczekałam północy i wyszłam na balkon, ale były lata, że szłam spać i budził mnie huk sztucznych ogni.Stary Rok jest dla mnie ważny o tyle, że idę na uroczystą Mszę św. i dziękuję za każdy okruch dobra otrzymany w minionym roku. Nie robię żadnych postanowień, przecież to wszystko umowne daty. Będzie jak ma być. Dziś odpocznę od setek bezmyślnie wysyłanych " gifów", kartek elektronicznych z gotowymi życzeniami. Co czwarta była taka sama! Tylko kilka osób się pokusiło, żeby napisać parę słów od siebie...A jeśli chodzi o sylwestrowe szaleństwo, to powtórzę za Einsteinem " ludzie oklaskują sztuczne ognie, a nigdy wschód słońca"...
OdpowiedzUsuńIsmenko, życzę Ci wszelkiego dobra bez względu na datę.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak "dobre słowo" w Nowym Roku.
UsuńCóż można jednak oczekiwać od osoby, która szuka tylko okazji, aby wszystkim wbić szpilę.
Ismenko nie przejmuj się.
I samych życzliwych dookoła nie tylko w tym Nowym Roku.
Maria Magdalena
Kiedyś szłam spać i budziłam się dopiero przed północą. Teraz czekam na północ w domowym zaciszu z herbatą, kotem na kolanach i dobrą książką. I w sumie dobrze mi z tym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze w tym nowym, 2020 roku.
Sykwester mi minąl w z nsjbiższymi w domu. Podczas Sylwestrowej nocy ostatnio przeraża mnie hałas petard, bardzo żal mi zwierząt, które nadmiernie narażone są na stres.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku 2020 :)
Nie witałam hucznie, raczej w zaciszu domowym, ale z nadzieją, że kolejny będzie lepszy, a przynajmniej nie gorszy, czego i Tobie życzę!
OdpowiedzUsuńJa też nie witam hucznie Nowego Roku. Mam się cieszyć, że będę o rok starsza?
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję, że będzie dla nas szczęśliwszy.
Ismenko, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne jak zawsze ^^ udanego szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńJest jednak coś w zmieniającej się dacie, co zmusza nas do warowania do północy. Może nadzieja na lepszy rok ? Może ulga, że stary się skończył ? Dla mnie fajne jest to, że z takiej okazji ludzie zbierają się, aby być ze sobą, razem.
OdpowiedzUsuńUdanego nowego roku.
Ja poszłam spać o 22. Normalnie znaczy. Przestałam się jakoś przejmować tym co się dzieje.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak solidnie oberwać od rwy kulszowej Ismeno. Ogromnie przeramowuje myślenie o komforcie ;)
Co nie znaczy, że lubię, wolę mniej bolesne lekcje. I tego sobie i tobie życzę :)\
Zdrowia i wygody w 2020 ;)
Nowy rok-nowe marzenia do spełnienia :)
OdpowiedzUsuńKoncert Noworoczny cudowny. Co roku oglądam bo to już tradycja. W Sylwestra oglądałam po raz setny Dirty dancing, a potem czytałam książkę. W Nowy rok zaczęłam czytać nową książkę Bondy "Miłość leczy rany" którą bardzo polecam. Okropnie wciąga.
OdpowiedzUsuńMożemy sobie podać rękę Ismeno - ja też nie obchodzę hucznie Sylwestra, jestem wrogiem fajerwerków. Nie palę papierosów, nie piję alkoholu, szampana też nie lubię. Jestem typową domatorką. Na szczęście nie muszę na siłę trwać do północy, choć i tak przed północą budzą fajerki. Wszystkiego dobrego Iseno.
OdpowiedzUsuńWitaj w Nowym 2020 Roku!
OdpowiedzUsuńŻyczę wszelkiej pomyślności, zdrowia i uśmiechu każdego dnia😀
Pozdrawiam serdecznie 🧡🏵️🎈
U mnie sylwestrowa noc w domu, przed telewizorem, książką i laptopem, przy jakichś drobnych, smakowitych przekąskach, tak już od lat, ze względu na moją córcię. Ale zawsze siedzimy sobie razem do około 1 godziny, aż ucichną wystrzały. Lubię ten czas o północy, choćby dlatego, że wchodzę w dzień swoich urodzin :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness <3
Witaj Kochana w Nowym 2020 Roku!
OdpowiedzUsuńNiech się spełniają marzenia, niech radości nawiedzą Ciebie każdego dnia.
Serdeczności po długiej nieobecności.
Ja nie przepadam za Sylwestrem. Najczęściej domowo lub na szlaku witam Nowy Rok. Życzę udanego i pokojowego Nowego Roku 2020 :)
OdpowiedzUsuńNowy Rok niesie w sobie tajemnicę zakończenia. Grunt to cieszyć się z drobiazgów, nawet najmniejszych...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w tym nowym roku Ci życzę! Samego dobra!
OdpowiedzUsuńJeśli tego jeszcze nie uczyniłam, robię to teraz.
OdpowiedzUsuńOby ten Nowy Rok był dla Ciebie dobry. Po prostu.
Moc uścisków.