Gdzieś, hen, za Tęczowym Mostem
Są łąki pełne stokrotek.
I w bujnej zielonej trawie
Tam, nad przejrzystym strumykiem,
Pod nieba kloszem chabrowym
Skaczą beztrosko króliki
szczęśliwe, wesołe, zdrowe.
Nocami, gdy srebrny księżyc
Odbija się w k żeroplach rosy,
Jedzą pachnące ziół pędy
I marszczą zabawnie nosy.
Gdy przyjdzie lato, bezkarnie
Łasują w winogron kiściach,
A kiedy nadejdzie jesień,
W suchych chowają się liściach.
Jak co roku o tej porze tkam opowieść o rozpoczynającym się Nowym Roku w Chinach. Tak wiem, nie wszystkich to interesuje. Nie wszyscy w to wierzą, ale w 2021 pisałam:
W 2021 roku Koń powinien stąpać ostrożniej niż zazwyczaj. Dzięki temu uniknie wielu pułapek. Gdyby pędził przed siebie na złamanie karku... mógłby rzeczywiście go złamać.
No i pędziłam, zatrzymałam się na zakręcie na parę dobrych miesięcy. Jak więc nie wierzyć chociaż trochę w to:)))
Dlatego skoro zaczęłam, to skończę ten cykl. Chociaż to nawet jeszcze nie połowa.
Na przełomie stycznia i lutego co roku w Chinach jest właśnie hucznie obchodzone święto początku roku. Ulice i niebo rozjaśnią kolorowe fajerwerki, a członkowie rodziny spotkają się przy jednym stole.
Patronem nadchodzącego roku będzie Królik. Czwarte, tuż za podium, zwierzę które dobiegło do mety tuż za Tygrysem.
Rok temu pisałam:
Zatem chiński rok 2022 będzie okresem pełnym aktywności oraz zmian. Niestety wiąże się to także z nieprzewidywalnością. Lata Tygrysa są zwykle związane z niestabilnością. Tak naprawdę wszystko się może zdarzyć.
Rok Królika okaże się prawdziwym błogosławieństwem dla osób zmęczonych.
Będzie to rok spokojny, pełen rutyny i braku szaleństw. Po burzliwym panowaniu Tygrysa, Królik pozwoli nam odpocząć, nabrać dystansu i zadbać o ciało i duszę. Mam nadzieję, że będzie to czas wytchnienia, bliskości z naturą, pozytywnych myśli.
Wszak Królik to pokojowy znak, pilnie unikający wszelkich konfliktów i trudności. I nawet jeśli pojawią się jakieś problemy, to raczej uda się zminimalizować nieprzyjemne konsekwencje.
Jednak Królik nie jest tak prosty, jakim się wydaje. Jego wewnętrzny świat jest często zbyt kruchy, aby wytrzymać trudności.
Według niektórych źródeł opiekunem roku jest Królik, według innych Kot. Podwójny znak „Królik – Kot” to pierwszy przypadek, w którym ten sam okres czasu w horoskopie symbolizują różne zwierzęta. Pod pewnymi względami są one podobne: puszyste, urocze, z miękkimi łapkami, ale także raczej potrafiące pokazać pazury. Zarówno Królik jak i Kot, spadając, są w stanie skutecznie wylądować bez zranienia. Czy my, ludzie, też będziemy mieli szczęście?
Królik (Kot) lubi rutynę, bo dzięki niej może czuć się bezpiecznie. Nic dziwnego, że wielu ludzi będzie szukało rzeczy, które dobrze znają. Unikanie zaskoczenia stanie się prawie powszechną praktyką.
Astrologowie zakładają, że rok 2023 będzie dość spokojny i harmonijny, ponieważ sam Królik (Kot) jest kochającym, delikatnym i harmonijnym stworzeniem, które troszczy się o swoje potomstwo. Królik usunie niepokoje, żądania i dynamikę, które spowodowały wstrząsy. Koniec z rewolucjami, czas na stabilizację i spokój.
W 2023 roku nie będzie jednak nudno. Wręcz przeciwnie, energia Królika (Kota) pozwali skupić się na własnym wnętrzu. Ludzie zaczną lepiej rozumieć, na czym polega prawdziwa sztuka życia. A jest ona w dużej mierze oparta na dobrym kontakcie z innymi ludźmi.
Jak dla mnie brzmi to naprawdę doskonale, ale czy realnie? Chociaż wśród ludów Azji najszczęśliwszym rokiem cyklu księżycowego jest ten czwarty, w którym panuje Królik (Kot).
Czy rok Królika (Kota) rzeczywiście przyniesie nam zrozumienie, zarówno siebie, jak i otoczenia?
A śnieg? Czy czasem tu pada
Z chmurek na niebie jasnym?
W puszyste wskakiwać zaspy?
A potem w zacisznej norce,
Chrupiąc przepyszne źdźbła siana,
Pomyśleć sobie, że wiosna
Będzie już jutro, od rana?
I tylko czasem niektóre,
Pośród najlepszej zabawy,
Skoków, harców, biegania,
Stanąwszy słupka wśród trawy,
Porozglądają się wkoło
Ruszając noskiem kochanym;
Patrzą, czy skądś nie nadchodzi
Ktoś dawno już niewidziany.
A potem skokiem zuchwałym
Wprost w niezachwianą pewność
Wpadają, niezłomnie wierząc,
Że przecież przyjdzie! Na pewno!
A jaki ten rok będzie dla Konia, czyli dla mnie? I tutaj wyczytałam różne informacje.
Niestety nie będzie to najlepszy czas dla Konia. W 2023 roku musi on przygotować się na utrudnienia, które często pojawią się na jego drodze. Jednak dla kogoś takiego jak Koń pokonanie tych przeszkód nie będzie stanowiło wielkiego problemu. Po prostu przeskoczy je lub pobiegnie w innym kierunku. Byle tylko nie za szybko.
Jeśli w roku 2023 Koń pragnie zrealizować swoje marzenia, nie może spoczywać na laurach nawet przez chwilę. Niech wytrwale pracuje, a z czasem zacznie osiągnie cel.
Będzie to także dla niego rok sukcesów i możliwość pokazania się w całej okazałości, bez zbytniego wysiłku.
Jeśli Koń w 2023 roku nie będzie się bał podejmowania wyzwań, osiągnie więcej niż ktokolwiek inny w jego otoczeniu.
Liczne spotkania towarzyskie zaowocują niezwykłymi znajomościami.
Ostatecznie rok Królika (Kota) może się okazać całkiem zadowalający dla Konia. Nie będzie łatwo, ale większość przeciwności losu zostanie pokonana. Koń jest z natury zaradny i pewny siebie. To jest jego wielka zaleta i powinien ją wykorzystać w 2023 roku.
Są łąki pełne stokrotek
I w bujnej zielonej trawie
Lśnią mniszków słoneczka złote.
Tam, nad przejrzystym strumykiem,
Pod nieba kloszem chabrowym
Skaczą beztrosko króliki
szczęśliwe, wesołe i zdrowe.
znalezione w Internecie
Jaki zatem będzie dla nas ten rok Królika (Kota), który zaczął się 22 stycznia 2023, a kończy 9 lutego 2024? Zobaczymy.
Oby był, to rok dla nas wszystkich pomyślny💚🍀😊
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam moc kochana, zdrówka i uśmiechu życząc🧡🤗🌼☕
Byłoby dobrze gdyby ten rok rzeczywiście okazał się harmonijny i spokojny dla wszystkich znaków.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Mam nadzieję, że ten rok faktycznie będzie spokojniejszy niż poprzedni.
OdpowiedzUsuńNa razie jesteśmy na etapie oglądania mieszkań. Jeszcze żadne nie zrobiło na nas tak dużego wrażenia, żeby wiedzieć, że to właśnie to jedyne.
Dzięki wielkie. Jeśli chodzi o zdrowie to wszystko jest całkiem dobrze. Więcej napiszę w notce pewnie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
To mnie pocieszyłaś 💗
OdpowiedzUsuńKrólik to przyjemne zwierzątko, daje nadzieję na spokój, dobroć, nikt się nie musi obawiać królika, ale...W moim dzieciństwie, zdarzało się, że sąsiadom uciekały z klatek i zjadały moje kwiatki, a najbardziej lubią...aksamitki!!! zjadają do gołej ziemi:-)
OdpowiedzUsuńRok królika...? Kojarzy mi sie to z króliczą norą. Taką jak w baśni o Alicji w krainie czarów. Odkrywanie tajemnic, próżne bieganie za sekretami i coraz większa gmatwanina korytarzy, kryjówek, ukrytych schowków , niepokojących dźwięków, mylnych wskazówek, tuneli nie wiodących nigdzie i sensów w bezsensie. Świat, w którym żyjemy od kilku lat wydaje sie coraz podobniejszy właśnie to takiej króliczej, pełnej tajemnic nory. I mam wrażenie, że choćby wydawało sie nam, że cos już zaczynamy pojmować, że droga w końcu doprowadzi nas na powierzchnię, to za chwile znowu ogarnia nas dziwna mgłą i bładzimy dalej po tych niemozliwych do poznania zakamarkach dziwacznej rzeczywistości...
OdpowiedzUsuńA co do chińskiego, Nowego Roku to wiele lat temu, na ulicach Melbourne byłam świadkiem hucznych obchodów Nowego Roku. Złote smoki, wspaniale przystrojone ulice, lampiony unoszące sie wszędzie, korowody ubranych wspaniale tancerzy, śmiech skośnookich dzieciaków, radość i magia...Pieknie było!:-)
Ismeno. Pozdrawiam Cię serdecznie z cichego przysiółka pod lasem!:-)*
Oby rok był spokojny i zdrowie dopisywało. Serdeczności Ismeno.
OdpowiedzUsuńFaktem jest, że króliki to cudowne zwierzątka.
OdpowiedzUsuńDrugim faktem jest, że ani trochę nie wierzę w te wszystkie horoskopowe brednie i inne wróżenie z fusów.
Zawsze zadziwiała mnie mądrość chińska. Nawet przy sceptycyzmie do horoskopów, należy szanować wierzenia innych, dlatego życzę by Twoje oczekiwania co do tego roku się spełniły. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiele razy sprawdzałam wstecz te różne przepowiednie i horoskopy dla znaków zodiaku i nic się w moim przypadku nie potwierdziło...tym bardziej nie będę sugerować się na zapas.
OdpowiedzUsuńjotka
No cóż? Horoskopy i przeróżne przepowiednie są całkiem fajne, ale trzeba podchodzić do nich z dystansem. Ciekawe natomiast są Twoje opowieści i piękne wiersze. Dla nich zaglądam do Ciebie i chętnie czytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Lubię horoskopy, ale nie jakoś obsesyjnie :D
OdpowiedzUsuńW horoskopy nie wierzę, ale mam nadzieję, że ten rok będzie lepszy od poprzedniego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej z nieustającą wdzięcznością.
Witaj Ismenko. Bardzo się cieszę że napisałaś na ten temat. Twój blog to encyklopedia i inspiracją dla nas wszystkich. Oby rok królika był dla nas pomyślny. Ja też nie przepadam za zmianami, zdecydowanie wole stabilność. Wiesz, że wyobraziłam sobie tę łąkę pełną stokrotek? Ściskam mocno
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
Sprawdziłam swój, jest optymistyczny. Czego również nam wszystkim globalnie życzę. Niech się wszystkim dobrze dzieje!
OdpowiedzUsuńUściski ślę do Ciebie wieczorową porą Droga Ismeno!
Wszystkim życzę pomyślności w roku królika, ale chwilowo Tęczowy Most kojarzy mi się ze śmiercią pupila :(
OdpowiedzUsuńJa chętnie powitam Królika, trzeba trochę odpocząć od wariacji tego świata :)
OdpowiedzUsuńRok Tygrysa faktycznie był niestabilny i trudny, jeśli teraz Królik przyniesie spokój, będę mu bardzo wdzięczna. Sama jestem chińskim kogutem i nawet mój horoskop na ten rok ma trochę sensu i pokrywa się częściowo z astrologicznym :). Co do królika, jeszcze samo to zwierze ma dla mnie osobisty, symboliczny charakter. Może faktycznie to dobry czas odnalezienie jakiejś wewnętrznej harmonii.
OdpowiedzUsuń